
Ceny krajowego surowca wymuszają import wieprzowiny zza granicy
Zwraca uwagę, że sporo też namieszały unijne dopłaty do przechowywania wieprzowiny, które w zamyśle miały ustabilizować rynek, a w rzeczywistości go zdestabilizowały. - "Świński dołek" z pewnością odbija się mocnym echem na działalności zakładów przetwórczych. Relatywnie wysokie ceny i brak powtarzalności, jeśli chodzi o jakość rodzimego surowca wieprzowego, wymuszają na zakładach produkcyjnych konieczność importu wieprzowiny zza granicy - mówi prezes ZM Silesia. - Staramy się jak największą część surowców produkcyjnych kupować na rynku polskim, ale ekonomii nie da się oszukać i w wielu przypadkach jesteśmy skazani na import. Niestety niespecjalnie widać perspektywy odwrotu tej tendencji w najbliższym czasie - dodaje.



