Polskie rolnictwo jest niezwykle zróżnicowane. Rolnicy na Podkarpaciu zużywają trzy razy mniej nawozów mineralnych niż na Opolszczyźnie. Małopolska ma plonowanie nawet dwa razy mniejsze niż Opolskie czy Zachodniopomorskie. Zróżnicowane jest także korzystanie z Internetu przez rolników w różnych regionach.
Można wydzielić trzy segmenty polskiego rolnictwa:
-w pierwszym rolnictwo traktowane jest jak biznes;
-w drugim gospodarstwa prowadzone są w sposób tradycyjny;
- w trzecim rolnik chce podążać za innymi;
Rozwija się rolnictwo precyzyjne, które potrafi zarządzać: ryzykiem i zmianami. Nadal jednak zarządzanie ryzykiem jest dużą słabością polskiego rolnictwa.
Zróżnicowane jest też doradztwo rolnicze. Prowadzący największe gospodarstwa dysponują własnymi agrotechnikami. Nawet 20 proc. stanowią pracownicy jeżdżący do poszczególnych gospodarstw i zajmujący się tą pracą.
Doradztwo publiczne opiera się na Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, które koordynuje prace ODR-ów.
Dobrym pomysłem wydaje się rozwinięcie doradztwa publiczno-prywatnego, a może samorządowo-prywatnego, bo mamy coraz więcej programów regionalnych.
Mimo rozwoju doradztwa prywatnego, nadal bardzo potrzebna jest działalność specjalistów z ODR-ów, którzy wobec skomplikowanych zasad funkcjonowania WPR i stosowania „języka unijnego” tłumaczą je na język zrozumiały dla rolników. Ważne jest też tzw. doradztwo papierowe polegające na sztuce wypełniania wniosków.
System doradztwa musi być poddany presji efektywności i oceniany na podstawie efektów działania. Jest to warunkiem jego rozwoju i doskonalenia.
Komentarze