Jak wynika z raportu niemieckiego związku rolników (DBV), nawet uprawy na obszarach o wyższym plonowaniu cierpiały z powodu przedłużającej się suszy, Susza w niektórych częściach Niemiec wręcz zagraża istnieniu upraw i użytków zielonych.
Według DBV, rezerwy żywnościowe są zagrożone, ponieważ drugi i trzeci pokos na użytkach zielonych zakończył się częściowo niepowodzeniem. Również kukurydza cierpi z powodu suszy. Konieczność zakupu paszy wywiera dodatkową presję na gospodarstwa.
Na tym tle prezes DBV ponowił swoje wezwanie do utworzenia rezerwy wolnej od podatku, aby zrównoważyć potrzebę płynności finansowej rolników.
Jęczmień zoatał prawie zebrany, z wyjątkiem niektórych obszarów na wyżynach, w niskich pasmach górskich i w południowych Niemczech. Na podstawie dostępnych wyników, DBV zakłada średnią krajową wydajność 6 t/ha. W porównaniu ze średnią roczną wydajnością wynoszącą nieco poniżej 7,4 t/ha odpowiada to spadkowi o 18 proc. Biorąc pod uwagę powierzchnię uprawy 1,2 mln ha, daje to zbiory w wysokości 7,3 mln ton, czyli o 1,7 mln a ton mniej niż w 2017 roku.
Spadek plonów żyta ozimego, zwłaszcza w Brandenburgii, Dolnej Saksonii i Saksonii-Anhalt, wyniósł nawet 40 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Oczekiwany jest średni plon w wysokości 4 t/ha. Do tej pory żyta zostało zebrane około dwóch trzecich. Średnio w ciągu ostatnich pięciu lat (2013-2017) wydajność wynosiła 5,7 t / ha. Jeśli potwierdzona zostanie dotychczasowa wysokość średnich plonów żyta, zbiory wyniosą nieco poniżej 2,2 mln ton, przy mniejszym areale wynoszącym 532 tys. hektarów. W rezultacie zbiory będą o 0,5 mln t niższe niż w poprzednim roku.
Ważnymi uprawami są też: pszenica ozima uprawiana na powierzchni 2,96 mln ha i rzepak ozimy na powierzchni 1,26 mln ha.
Zbiory tych roślin już się rozpoczęły w wielu regionach, czyli dwa do trzech tygodni za wcześnie w porównaniu z poprzednimi latami. W części południowych Niemiec zbiory są już zakończone. Dotychczasowe wyniki nie pozwalają jeszcze na sformułowanie wniosków dotyczących wysokości zbiorów, ale wskazują również na znaczące straty w plonowaniu pszenicy ozimej i rzepaku ozimego.
Raiffeisenverband (DRV) oszacował ostatnio zbiory pszenicy w Niemczech na 21,5 mln ton (-12,1 proc.). W przypadku rzepaku DRV spodziewa się, że zbiory będą o 17 proc., czyli o 3,6 mln ton niższe niż w roku poprzednim.
W północnych i wschodnich landach, po pierwszym pokosie traw, z powodu braku wody, nie można było przeprowadzić drugiego pokosu. Dotyczy to na przykład Szlezwiku-Holsztynu, Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Dolnej Saksonii. Producenci pasz w innych krajach związkowych, takich jak Hesja, obawiają się podobnych problemów w odniesieniu do trzeciego pokosu traw.
Komentarze