Wczoraj na światowych rynkach kontynuowane było piątkowe odreagowanie czwartkowych mocnych spadków cen oleistych. Notowania wzrosły, ale ponownie w niezbyt dużym zakresie (w stosunku do czwartkowego spadku). Cena rzepaku podniosła się o 0,2 proc. do 361,25 euro/t. Dwa razy więcej podrożała amerykańska soja do 351,45 USD/t. Kanadyjska canola wczoraj nie była notowana (giełda w Winnipeg nie pracowała z uwagi na święto- Urodziny Królowej Victorii).

Pomimo dwudniowych wzrostów cen soi i rzepaku trzeba przyznać, że w ostatnich dnia ich notowania przebiegają bardzo mizernie, a inwestorzy nie reagują na rosnące ceny ropy (WTI powróciła powyżej 50 USD/t) i oleju palmowego na malezyjskiej giełdzie.

Rzepak Matif, kontrakt sierpniowy- cena wzrosła o 0,2 proc. (361,25 euro/t- 1514 zł/t).

Notowania sierpniowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:

Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na Matif dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest wzrostowy i krótkoterminowy spadkowy.

Soja CBOT, kontrakt lipcowy- cena wzrosła 0,37 proc. (351,45 USD/t- 1319 zł/t).

Na giełdzie w Chicago na soi dominuje trend spadkowy- długoterminowy, średnioterminowy jest wzrostowy, krótkoterminowy spadkowy.