Trwa dobra passa notowań rzepaku na giełdzie w Paryżu. Wczoraj cena wzrosła o 1,5 euro do 414,0 euro/t poprawiając kolejny raz w ostatnich dniach ponad 2,5 roczny szczyt notowań. W przeliczeniu na złotówki kosztuje już 1864 zł/t. Notowaniom rzepaku pomaga (oprócz znanych od dawna informacji – m. in. niska produkcja w UE i na Ukrainie) drożejący olej palmowy, który osiągnął wczoraj czteroletnie maksimum cenowe na giełdzie w Malezji.
Amerykańska soja po ubiegłotygodniowej zniżce odrabia straty, wczoraj cena wzrosła drugi raz z rzędu po dobrych poniedziałkowych danych eksportowych. Z kolei kanadyjska canola zbliżyła się do wyznaczonego w piątek 1,5 rocznego szczytu notowań.
Rzepak Matif, kontrakt lutowy- cena wzrosła o 0,36 proc. (414,00 euro/t- 1864 zł/t).
Notowania lutowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:
Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na Matif dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.
Soja CBOT, kontrakt styczniowy- cena wzrosła o 0,41 proc. (384,98 USD/t- 1610 zł/t).
Na giełdzie w Chicago na soi dominuje trend spadkowy- długoterminowy, średnioterminowy jest wzrostowy, krótkoterminowy wzrostowy.
Canola WCE, kontrakt styczniowy- cena wzrosła o 0,27 proc. (528,70 CAD/t- 1668 zł/t).
W Winnipeg na canoli dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.
Komentarze