W ubiegłym roku produkcja rolna w Rosji wzrosła o 4,8 proc., a w br. jej wzrost ma wynieść 1,2 proc.

Za przyczyny spowolnienia rosyjscy ekonomiści uznają przede wszystkim niesprzyjające warunki klimatyczne i niekorzystne czynniki wpływające na rynki krajowe i zagraniczne.

Przyczyną silnego wzrostu w 2016 r. były duże inwestycje rolne, które wyniosły 611,3 mld rubli (1 rubel = 0,0637 zł, NBP 2017-10-06), o 13,3 proc. więcej niż 2015 r.

Produkcja zwierzęca w 2017 r. nie rozwija się na miarę potrzeb. Pogłowie bydła wynosiło we wrześniu br. 19,6 mln sztuk (o 0,8 proc. mniej niż we wrześniu 2016 r.). Stado krów w tym samym czasie zmniejszyło się o 0,9 proc. do 8,3 mln sztuk.  Pogłowie owiec spadło o 1,5 proc. do 26,5 mln zwierząt. W ciągu roku wzrosła tylko populacja świń do około 24 mln sztuk (2,5 proc.).

Produkcja zboża powinna wynieść 132,4 mln ton, ale według firmy konsultingowej ProZerno, produkcja kukurydzy w ilości 14,7 mln ton jest mniejsza niż wcześniej oczekiwano.

Rosyjskie ministerstwo rolnictwa spodziewa się w 2017 r. przychodów z eksportu rolnego w wysokości 20 mld dolarów amerykańskich, czyli o około 3 mld większych niż w 2016 r.

Jak stwierdził minister rolnictwa Aleksander Tkaczew, sprzyjające warunki na rynku światowym dadzą w sezonie 2017/2018 szanse na eksport około 45 mln ton zbóż, w tym 30 mln ton pszenicy, czyli prawie o 10 mln ton zbóż więcej niż w sezonie 2016/2017.