Rzepak na MATIF w kontrakcie majowym wzrósł o 1,0 proc., natomiast soja na CBOT potaniała o 1,1 proc. Kanadyjska canola na WCE obniżyła się o 0,3 proc.

Paryski rzepak jako jedyny wśród oleistych zyskał wczoraj na wartości. Najbliższa seria notowana jest najwyżej od października ub. roku. Byłaby to świetna informacja, gdyby nie fakt, że ostatnie notowanie odbędzie się już za kilka dni. Natomiast kolejna seria sierpniowa jest notowana aż o 50 euro na tonie niżej!(dotyczy rzepaku z nowych zbiorów).

Dobre notowanie rzepaku z obecnego, kończącego się sezonu na giełdzie MATIF sprawiło, że pierwszy raz od dłuższego czasu jego wartość wyrażona w złotówkach przekroczyła 2 tys. zł za jedną tonę.

Cena kontraktów terminowych rzepaku w Paryżu wygasających w maju wzrosła o 0,99 proc. i wyniosła 486,75 EUR/t. Kontrakty sierpniowe podrożały o 0,81 proc., listopadowe podniosła się o 0,65 proc. i kosztowała odpowiednio 436,25 i 426,75 EUR/t.

W Chicago kontrakty majowe soi spadły o 1,11 proc. i kosztowały 515,87 USD/t, kontrakty wygasające w lipcu obniżyły się o 0,98 proc., sierpniowe potaniały o 1,02 proc. i kosztowały 494,29  i 472,33 USD/t.

Cena kontraktów terminowych kanadyjskiej canoli notowanych na WCE w Winnipeg wygasających w maju spadła o 0,31 proc. i wyniosła 637,60 CAD/t. Kontrakty lipcowe potaniały o 0,51 proc., listopadowe obniżyły się o 0,47 proc. i kosztowały odpowiednio 619,70 i 551,70 CAD/t.