- Trzeba szukać nowej przestrzeni do funkcjonowania, bo na wzburzonych falach światowej gospodarki, w tym, co nazywamy globalizacją, nie tylko pojawiają się szanse, ale też zagrożenia. Uczmy się nowego modelu rywalizacji, nie poprzez walkę, ale poprzez współdziałanie i współpracę - mówił wicepremier Janusz Piechociński.

- Widać wyraźnie, że kończy się czas regulowania gospodarki. Nasz świat ucieka od tego mechanizmu i szuka rozwiązań poprzez tworzenie megagrup - dodał. Przypomniał także o toczących się rozmowach na linii Unia Europejska - Stany Zjednoczone, które w perspektywie kilku lat powinny przynieść rezultat w postaci utworzenia największej na świecie strefy wolnego handlu.

Podkreślił, że w tym procesie szukania nowych rozwiązań, Polska, nie tylko w wymiarze dyplomacji i polityki, ale także w wymiarze rynkowym, w wymiarze przedsiębiorstw, jest jednym z kreatywnych liderów.

- W przyszłym roku będziemy dokonywać swoistego audytu - w wymiarze obywatelskim, ale także w wymiarze gospodarczym będziemy podsumowywać 25 lat polskiej i europejskiej przemiany - nasze 15 lat w NATO i 10 lat w UE. Nie dla każdej sfery będzie to bilans jednoznacznie dodatni. Polska dzisiaj jest na pewno lepsza niż 25 lat temu, ale nie czujemy się na tyle bezpiecznie, by nie zauważyć ważnego elementu - trzy czwarte wymiany handlowej Polski jest skoncentrowane w UE. Naszą ambicją jest, byśmy w 2025 roku osiągnęli lepiej zbilansowany koszyk naszych relacji gospodarczych, poprzez zwiększanie zaangażowania na nowych rynkach - mówił także.

Przypomniał, iż przedstawiciele ministerstwa gospodarki oraz polskiej dyplomacji podjęli akcję na skalę dotąd nie notowaną, by promować polski eksport na zagranicznych rynkach.

- Od kilkunastu miesięcy widać większą dynamikę polskiej dyplomacji w otwieraniu nowych rynków, łamaniu pewnych stereotypów, budowaniu przestrzeni zaufania, budowania instytucjonalnego zaplecza. Rolą polityków jest otworzyć drzwi, ale przez te drzwi muszą wejść racjonalnie przygotowani do tego przedsiębiorcy. Rolą agend rządowych jest wspierać w tym procesie - informować, korygować. Rolą nas wszystkich jest budowanie zaufania, do produktu, do usługi, do marki - mówił Janusz Piechociński.

- Nie tylko Unia Europejska, ale także inne rynki, na przykład azjatyckie, muszą być penetrowane przez przedsiębiorstwa z sektora spożywczego - oceniał minister gospodarki.

Dlatego, jak mówił, wysiłki przedstawicieli polskiego rządu będą koncentrowały się na tym, by poszerzyć w sposób znaczący eksport na nowe rynki. - Jest nam potrzebna nowa struktura handlu - 50 proc. Europa i 50 proc. reszta świata - powiedział.

Zdradził, iż realizowany jest program powołania Banku Eksportowo-Importowego. - Za 8 miesięcy tego roku mieliśmy tylko około 700 mln euro deficytu w handlu zagranicznym. Dynamika września jest na tyle obiecująca, że być może będziemy w tym roku mieć po raz pierwszy, małą nadwyżkę - ocenia wicepremier.

Wicepremier poruszył także temat patriotyzmu gospodarczego. - Cieszę się, że stawiamy sobie pytanie, gdzie jest miejsce na patriotyzm gospodarczy? Nie chodzi tylko o to by kupować to co polskie. W coraz bardziej umiędzynarodowionej gospodarce coraz bardziej komplikuje się definicja tego, co jest polskie, co jest tutaj wytwarzane. Coraz częściej kupujemy produkt, który trudno jest zdefiniować, czy jest wytworzony w Polsce, czy w Europie - tłumaczył Janusz Piechociński.

Jego zdaniem, musi wzrosnąć zainteresowanie światowymi przemianami. - Od tego nie uciekniemy. Nie da się okopać wokół polskiego rolnictwa i polskiego rynku spożywczego. Otoczenie się zmienia. Dlatego wzywam do takiej aktywności, abyśmy byli dobrymi reprezentantami polskich marek, polskich produktów, abyśmy pamiętali, że każdy z nas w tym łańcuchu od ziarenka do bochenka współtworzy dobrą opinię o naszym produkcie, o firmie, o jakości wyrobów. To jest wymiar patriotyzmu gospodarczego - mówił wicepremier.

Jak zauważył, nie tylko w Europie, pojawiały się próby, by chronić własną konkurencyjność przez podnoszenie dodatkowych barier. - Pytanie, w którym kierunku pójdziemy w ramach tych rozwiązań, racjonalizmów gospodarczych w Europie? - mówił wicepremier. Dodał, że w przestrzeni europejskiej polska wieś nie boi się konkurencji. - Osiągnęliśmy zaskakujący poziom, w zakresie funkcjonowania przemysłu rolno-spożywczego, także w zakresie technik i technologii na rzecz tego przemysłu. Jest to wielkie osiągnięcie reprezentantów firm - oceniał Janusz Piechociński. 

Jednak, jak zaznaczył, przewagi konkurencyjnej mamy danej raz na zawsze. Dlatego ważne jest budowanie grup producenckich, czy wykorzystanie potencjału polskiej wsi. - Na pograniczu rynku jest nawet 150 tys. gospodarstw. Sprawą nie tylko polityków jest, czy te gospodarstwa dołączą do gospodarki rynkowej, czy pójdą w kierunku rolnictwa socjalnego? Mówienie o grupach producenckich, o konsolidacji produkcji o poszerzaniu technologii i edukacji, musi być naszym fundamentalnych zadaniem - apelował minister gospodarki.

Przypomniał, iż według szacunków FAO, w roku 2030 żywność podrożeje o 80 proc. - Trzeba mieć tę żywność, zachować jej jakość, aby w tym dodatkowym zapotrzebowaniu, które generuje świat, uczestniczyć. Trzeba mieć techniki i technologie, logistykę powiązań między producentem i przetwórcą - tłumaczył.

Jednoczesnie, wskazywał, iż po roku 2009, na tle pozostałej części polskiej gospodarki, sektor spożywczy wykazał wyjątkową trwałość, zdolność do konkurencyjności i mobilność. - Mamy się kim i czym pochwalić, ale jest to ciągły proces, musimy pracować nad jeszcze lepszą ofertą - zaznaczył.

Podkreślił, że sektor i przemysł rolno-spożywczy jest w grupie priorytetowych z punktu widzenia podtrzymywania konkurencyjności polskiej gospodarki. - Jest to proeksportowy sektor, który przeskoczył nawet sektor motoryzacyjny. Saldo w handlu zagranicznym produktami rolno-spożywczymi w tym roku wynosi plus 3,5 mld euro, co oznacza wzrost o 47 proc. - mówił wicepremier i minister gospodarki.

Zapewniał, że celem działań rządu będzie zabieganie o zwiększanie wolności gospodarczej. - Nie tylko chcemy tylko poprzez kolejne pakiety ustaw deregulacyjnych poprawiać otoczenie gospodarki, ale chcemy, by było mniej regulacji, a więcej swobody gospodarczej - powiedział Janusz Piechociński.

Wicepremier zaapelował także, o większe zaangażowanie przemysłu spożywczego w specjalnych strefach ekonomicznych. - Chcemy, by ten sektor, który ma największy udział kapitału polskiego, często rodzinnego, w większym stopniu wykorzystywał możliwości inwestowania, które dają strefy ekonomiczne. Na koniec ubiegłego roku w strefach mieliśmy tylko 15 proc. kapitału polskiego i 85 proc. kapitału zagranicznego. Chcielibyśmy, aby nie tylko duży międzynarodowy kapitał, aby także polski rodzinny kapitał w większym stopniu wykorzystał te możliwości, jakie daja strefy - mówł.

VI Forum Rynku Spożywczego i Handlu to największa konferencja skierowana do sektora spożywczego i handlowego w Polsce, podczas której spotka się ponad 1000 przedstawicieli branży. Impreza będzie trwała dwa dni - 5 i 6 listopada 2013 roku. Odbywa się w Warszawie, w hotelu Sheraton.

W debatach i dyskusjach na VI Forum Rynku Spożywczego i Handlu bierze udział ponad 100 panelistów, właścicieli, prezesów oraz dyrektorów spółek spożywczych, managerów sieci hurtowych i detalicznych z Polski i zagranicy, oraz szefowie agencji doradczych i przedstawiciele instytucjonalnego otoczenia branży. Gośćmi są również politycy, samorządowcy, przedstawiciele instytucji finansowych i funduszy inwestycyjnych oraz osoby mające realny wpływ na zmiany w branży spożywczej i handlu detalicznym.

O godzinie 10:00 konferencję otworzyło wystąpienie wicepremiera Janusza Piechocińskiego. W inauguracyjnej debacie zatytułowanej "Patriotyzm gospodarczy czy już protekcjonizm - sektor spożywczy w polityce krajów UE" udział biorą Edward Bajko, prezes Spółdzielczej Mleczarni Spomlek; Andrzej Blikle, wiceprezes spółki A.Blikle; Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności; Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji; Jan Kolański, prezes spółki Colian; Monika Nachyła, wiceprezes BGŻ; Radosław Szatkowski, prezes Agencji Rynku Rolnego, oraz Krzysztof Tokarz, prezes Grupy Kapitałowej Specjał.

Podsumowaniem pierwszego dnia Forum będzie uroczysta Gala z wręczeniem Nagród Rynku Spożywczego i certyfikatów Dobry Produkt 2013.
Organizator konferencji - Grupa PTWP liczy, że Food Market & Retail Forum 2013 stworzy szeroką platformę do debaty merytorycznej nad aktualnym stanem oraz możliwościami i kierunkami rozwoju rynku spożywczego i detalicznego w Polsce i naszym rejonie Europy.