Cena rzepaku na MATIF w kontrakcie listopadowym wczoraj spadła o 0,5 proc. do 379,25 euro/t (1656 zł/t) i była o 0,7 proc. wyższa niż o tej porze przed rokiem. Przypomnę, że przedwczoraj notowania były najwyższe od 21 sierpnia 2018 r. Biorąc pod uwagę, że wczoraj największy konkurent oleju rzepakowego, a więc olej palmowy na giełdzie w Kuala Lumpur podrożał trzeci raz z rzędu (w sumie o 4,3 proc.) i osiągnął najwyższą cenę od połowy lutego br. można oczekiwań, że wczorajszy spadek notowań rzepaku ma charakter korekty w trendzie wzrostowym.
Notowania kanadyjskiej canoli nie zmieniły się i wyniosły 453,1 CAD/t, a przez ostatni rok spadły o 9,7 proc. Amerykańska soja potaniała o 0,5 proc. i kosztowała 314,52 USD/t. W ujęciu r/r cena soi spadła o 0,3 proc.
Rzepak MATIF, kontrakt listopadowy - cena spadła o 0,46 (379,25 euro/t - 1656 zł/t).
Notowania listopadowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:
Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na MATIF dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.
Soja CBOT, kontrakt sierpniowy - cena spadła o 0,52 proc. (314,52 USD/t - 1237 zł/t).
Na giełdzie w Chicago na soi dominuje trend spadkowy - długoterminowy, średnioterminowy jest spadkowy, krótkoterminowy spadkowy.
Canola WCE, kontrakt listopadowy - cena nie zmieniła się (453,10 CAD/t - 1341 zł/t).
W Winnipeg na canoli dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy spadkowy i krótkoterminowy spadkowy.
Komentarze