W poniedziałek z okazji Dnia Martina Luthera Kinga giełda w Chicago była zamknięta, stąd też notowań soi nie było. Jak to często bywa w takich sytuacjach, na rynku europejskim jest spokojniej. Podobnie było i tym razem, ale wyśmienita końcówka tygodnia na soi (wzrost o 4 proc. w czwartek-piątek) spowodował przewagę optymizmu na notowaniach rzepaku na Matif i cena wczoraj wzrosła o 1,75 euro do 416,75 euro/t.
Bardzo ciekawie zaczął się dzisiejszy dzień notowań. W nocnym elektronicznym handlu soja kontynuuje wzrosty zapoczątkowane w ubiegły czwartek, zyskując grubo ponad 1,5 proc. Dzisiaj tuż po otwarciu notowań na Matif rzepak osiągnął cenę 419,5 euro/t, obecnie (ok. godz. 13) cena utrzymuje się na poziomie 419,0 euro/t. Jest to trzecia próba pokonania granicy 420 euro/t w ostatnim miesiącu (15 grudnia 419,75 euro/t i 4 stycznia 419,0 euro/t). Czy tym razem będzie udana? Obstawiam, że tak. Tak jak pisałem w serii niedawnych obszernych analiz rynku rzepaku, jedynym głównym zagrożeniem dla trendu wzrostowego rzepaku jest rynek soi, a ten wyraźnie się umocnił po ostatnim raporcie USDA. Czy dzisiejsze notowania rzepaku zakończą się powyżej 420 euro/t przekonamy się o 18:30 (zakończenie sesji na Matif).
Rzepak Matif, kontrakt lutowy- cena wzrosła o 0,42 proc. (416,75 euro/t- 1825 zł/t).
Notowania lutowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:
Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na Matif dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.
Canola WCE, kontrakt marcowy- cena wzrosła o 0,80 proc. (504,10 CAD/t- 1586 zł/t).
W Winnipeg na canoli dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.
Komentarze