Raport przedstawił dziś zespół realizujący projekt, składający się z naukowców Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk i przedstawicieli Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej.
Autorzy opracowania – dr hab. Monika Stanny i prof. dr hab. Andrzej Rosner z IRWiR PAN – podkreślają ciągłość badań, jakie prowadzą: etap I dał w 2014 r. informacje o osiągniętym poziomie rozwoju obszarów wiejskich, a zakończony właśnie etap II przyniósł wiedzę o zmianach procesów rozwojowych oraz czynnikach wpływających na ich dynamikę (tempo i kierunek przemian).
Więcej: Na polskiej wsi, czyli na pustyni
W II etapie zebrano dane ze wszystkich 2173 gmin, traktując rok 2012 jako moment odniesienia. Przeanalizowano je pod względem 11 wiązek problemów – gospodarczych i społecznych. Wszystko po to, aby znaleźć czynniki odpowiedzialne za nierównomierną dynamikę rozwoju.
- Czynniki społeczne determinują rozwój bardziej niż gospodarcze – mówi dr hab. Monika Stanny.
Prof. Andrzej Rosner dodaje, że mieszkańcy wsi stają przed koniecznością szukania pracy poza rolnictwem – są więc zdeterminowani albo przez znalezienie miejsca pracy, albo konieczność migracji.
Proces dezagraryzacji, czyli wzrost udziału funkcji pozarolniczych w dostarczaniu mieszkańcom źródeł utrzymania, jest powolny.
Z badań wynika, że niska dynamika dezagraryzacji, wskazująca na powolny rozwój, wystąpiła w gminach o rozdrobnionej strukturze agrarnej województw podkarpackiego i świętokrzyskiego. Z kolei wysoki poziom odchodzenia od rolniczych źródeł utrzymania zaobserwowano w gminach województw wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego – czyli tam, gdzie ten poziom był wysoki, jeszcze wzrósł.
Autorzy badania wskazują, że po raz pierwszy w badaniach udokumentowana jest linia podziału procesów rozwojowych, która biegnie od osi wyznaczonej od Suwałk do Opola.
- Linia wyraźnie się rysuje przy wzięciu pod uwagę kilku składowych – zauważa dr Monika Stanny. – Zwłaszcza widać to przy badaniu warunków mieszkaniowych, procesu dezagraryzacji lokalnej gospodarki i procesów demograficznych. Zapowiada to złamanie dotychczasowego podziału Polski pod względem rozwoju gmin na wschód-zachód, czy centrum-peryferia.
20 proc. gmin z powolną dezagraryzacją i niską zdolnością do generowania dochodu jest na wschód od tej linii, a 25 proc. gmin wyróżniających się wysoką dynamiką większości składowych rozwoju społeczno-gospodarczego znajduje się na zachód od niej.
Jak wskazano, najważniejsze znaczenie dla przemian na wsi mają kwestie demograficzne, edukacyjne i związane z rynkiem pracy – a to wskazuje na duże znaczenie niestety nie do końca zbadanych procesów migracyjnych (zagranicznych i wewnętrznych) dla doraźnego rozwiązywania problemów rozwojowych. Brak pracy poza rolnictwem na terenach Polski Wschodniej powoduje, że z tych terenów najszybciej ubywa ludności.

Komentarze