Ostatni tydzień notowań kontraktów na oleiste na światowych giełdach przyniósł spadek cen. Szczególnie mocno potaniał rzepak na paryskiej giełdzie i w piątek osiągnął najniższą cenę od 21 czerwca 2021 r. Jednocześnie w ub. tygodniu cena po raz pierwszy od czerwca 2021 r. spadła poniżej 500 euro/t.
Spadały również ceny pozostałych oleistych. Jednak piątkowa cena kanadyjskiej canoli jest na poziomie z 24 stycznia br., a notowania amerykańskiej soi są zaledwie nieznacznie niższe niż na początku marca br. W sumie po piątkowej sesji notowań mamy obraz następujący. Cena rzepaku na MATIF jest niższa od ceny kanadyjskiej canoli notowanej na giełdzie w Winnipeg o 250 zł/t (dla porównania cen na poszczególnych giełdach stosuję przelicznik wg kursu średniego NBP danej waluty na naszą złotówkę).
Jest to zjawisko dość często występujące. Historycznie zdarzały się okresy przewagi ceny canoli nad europejskim rzepakiem np. nawet o około 200-300 zł/t (krótkotrwale nawet znaczne więcej) w 2021 r., ale wynikało to z drastycznego spadku produkcji canoli z ok. 20 mln t do niespełna 14 mln t. Jednak w obecnym sezonie zbiory canoli wróciły do „normalnego” poziomu - 19 mln t, a różnica ceny jest wysoka na korzyść canoli. Dla przykładu w latach 2018-2020 różnica ceny pomiędzy canolą i europejskim rzepakiem utrzymywała się w zakresie ok. 150-300 zł/t na korzyść rzepaku notowanego na MATIF.
Rzepak tańszy od soi
Jeszcze ciekawiej przedstawia się porównanie cen rzepaku i amerykańskiej soi. Z reguły cena soi na CBOT była niższa o kilkaset złotych za tonę w stosunku do rzepaku notowanego na MATIF. Zdarzały się okresy gdy ta różnica wynosiła grubo powyżej tysiąca zł, a nawet krótkoterminowo powyżej 2 tys. zł. Natomiast w minionym tygodniu – w wyniku silnego spadku ceny rzepaku i stabilnych notowań soi- relacje odwróciły się i soja jest droższa o 152 zł/t – co jest ewenementem na przestrzeni szeregu lat (od momentu gdy prowadzę własne statystyki).
Po dość długim wstępie statystycznym przejdźmy do przyczyn, które spowodowały tak istotny spadek ceny rzepaku na rynku europejskim w ostatnich dniach. Nie będę oryginalny i powiem, że za bardzo nie widzę racjonalnych przesłanek. Po pierwsze w tych dniach nie wydarzyło się nic istotnego co mogłoby w znaczący sposób wpłynąć na duży spadek cen rzepaku. Ceny ropy na światowych rynkach poruszają się w średnich poziomach z ostatnich kilkumiesięcznych zakresów notowań (większość rzepaku w Unii Europejskiej wykorzystywana jest do produkcji biodiesla). Cena konkurencyjnego oleju palmowego na giełdzie w Kuala Lumpur w Malezji również nie odnotowała znaczących zmian w ostatnich dniach, a w piątek była ponad 11 proc. wyższa niż na początku lutego br. Kurs euro/USD również nie zanotował tak bardzo istotnych zmian.

Czytaj więcej
Rzepak za chwilę poniżej 2 tysięcy?Pozostaje ostatni z jednych z najistotniejszych czynników - poziom światowych zbiorów rzepaku. Od miesięcy wiadomo, że globalna produkcja rzepaku w obecnym sezonie jest na rekordowym poziomie (szczegółowe dane poniżej z najnowszego raportu USDA). Czy środowy raport USDA w którym podniesiono prognozy światowych zbiorów rzepaku o 1,2 mln t mogła wpłynąć na znaczną przecenę? Ponieważ spadki trwały już wcześniej - przed ogłoszeniem raportu - to raczej mogły w czwartek i piątek jedynie pogłębić słabe nastroje na rynku.
W związku z powyższym skąd te silne spadki cen rzepaku na MATIF w minionym tygodniu? Prawdopodobnie jest to związane z tzw. "psychologią tłumu” i zamykaniem otwartych wcześniej długich pozycji (kupno) na rzepak. W przypadku spadku cen, szczególnie poniżej poziomów wsparcia (wykresy poniżej) coraz więcej uczestników rynku ogranicza straty zamykając długie pozycje sprzedając wcześniej kupione kontrakty, co powoduje wzrost podaży i jeszcze większy spadek cen.
Aby krótko wyjaśnić mechanizm funkcjonowania giełd terminowych na surowce rolne przede wszystkim należy sobie zdać sprawę z tego, że nie są to giełdy typowo surowców rolnych, a są to giełdy na instrumenty oparte na surowcach rolnych (w uproszczonym przekazie). Kontrakty terminowe na rzepak czy inny surowiec nie są stricte towarem a są instrumentem finansowym w który mogą inwestować (spekulować) w zasadzie wszyscy. Dlatego w ostatnich latach wyraźnie rośnie znaczenie funduszy inwestycyjnych (spekulacyjnych) ale i indywidualnych spekulantów, którzy w uproszczeniu powodują wzrost zmienności cen kontraktów terminowych. To się przekłada z jednej strony na osiąganie niebotycznie wysokich cen (np. 5013 zł/t rzepaku na Matif 22 kwietnia ub.r.), ale i na osiąganie niebywale niskich cen (z czym prawdopodobnie mamy do czynienia obecnie).
Jaki z tego wniosek dla producentów? Moim zdaniem po pierwsze nie poddawać się „psychologii tłumu” – wy macie towar, a „spekulanci mają papierek” i to jest zasadnicza różnica. Czyli krótko mówiąc decyzję o sprzedaży podejmować na chłodno bardziej opierając się na danych fundamentalnych niż na wspomnianej „psychologii tłumu”.
I na koniec chciałbym powiedzieć jedno. Jak dobrze wiecie o poziomie cen rzeczywistych (tylko podgrzewanych na rynkach terminowych w jedną czy drugą stronę) decyduje co roku pogoda na półkuli północnej (zdecydowana większość największych producentów i jednocześnie eksporterów zbóż i oleistych). Susze (np. Rosja i USA w 2010 i 2012 r) windowały ceny od maja-czerwca o co najmniej kilkadziesiąt czy ponad sto proc. w ciągu kilku miesięcy. Obecnie doszedł dodatkowy czynnik ryzyka, który w każdej chwili może spowodować znaczny wzrost cen- wojna w Ukrainie. Nie chcę być Kasandrą i snuć czarne wizje, ale jako analityk rozważam różne scenariusze. Pytanie -kto kupi z Ukrainy zboże, rzepak jeżeli Rosja zdecyduje się na użycie chociażby taktycznej broni jądrowej w tym kraju?
Notowania rzepaku w kontrakcie z dostawą w maju na paryskiej giełdzie w piątek spadły o 1,2 proc. i wyniosły 493,00 euro/t (2309 zł/t ) i były o 44,2 proc. niższe niż o tej porze przed rokiem. Przez ostatni tydzień rzepak potaniał o 8,4 proc.
Notowania kanadyjskiej canoli w piątek spadły o 1,8 proc. i wyniosły 799,80 CAD/t, a przez ostatni rok spadły o 29,8 proc. W ujęciu tygodniowym canola potaniała o 5,6 proc. Amerykańska soja potaniała w piątek o 0,5 proc. i kosztowała 555,92 USD/t. W ujęciu r/r cena soi spadła o 11,0 proc., natomiast przez ostatni tydzień notowań cena obniżyła się o 1,1 proc.
Raport USDA
W środę USDA (Amerykański Departament ds. Rolnictwa) opublikował najnowszy miesięczny raport z prognozami m.in. produkcji oleistych na świecie w bieżącym sezonie. Według raportu światowe zbiory soi w sezonie 2022/23 (wobec poprzedniego sezonu) wzrosną o 17,01 mln t do 375,15 mln t (przez miesiąc obniżono prognozę produkcji o 7,86 mln t i miesiąc wcześniej 5,0 mln t). W USA prognozowana produkcja ma być niższa o 5,15 mln t i wyniesie 116,38 mln t, w Brazylii wzrost zbiorów powinien sięgnąć 23,5 mln t do rekordowych 153,00 mln t i w Argentynie spaść o 10,9 mln t do 33,0 mln t. (spadek prognozy przez miesiąc o 8,0 mln t i 4,5 mln t. miesiąc wcześniej i 4,0 mln t dwa miesiące wcześniej- efekt suszy).
W marcowym raporcie w bieżącym sezonie USDA prognozuje wzrost globalnych zbiorów rzepaku wobec poprzedniego sezonu o 12,28 mln t do rekordowych 86,31 mln t (przez miesiąc prognoza wzrosła o 1,23 mln t). W Unii Europejskiej produkcja ma wzrosnąć o 2,28 mln t do 19,50 mln t, w Kanadzie wzrost ma wynieść aż 5,24 mln t do 19,50 mln t, na Ukrainie zbiory mają wzrosnąć o 0,49 mln t do 3,5 mln t (wzrost przez miesiąc 0,2 mln t) i w Australii wzrost ma wynieść 1,48 mln t do 8,3 mln t (wzrost przez miesiąc o 1,0 mln t).
Rzepak MATIF, kontrakt majowy - cena spadła o 1,20 proc. (493,00 euro/t - 2309 zł/t).
Notowania majowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:
Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na Matif dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest spadkowy i krótkoterminowy spadkowy.
Soja CBOT, kontrakt marcowy - cena spadła o 0,46 proc. (555,92 USD/t - 2461 zł/t).
Na giełdzie w Chicago na soi dominuje trend wzrostowy- długoterminowy, średnioterminowy jest spadkowy, krótkoterminowy spadkowy.
Canola WCE, kontrakt marcowy- cena spadła o 1,78 proc. (799,80 CAD/t - 2559 zł/t).
W Winnipeg na canoli dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy spadkowy i krótkoterminowy spadkowy.
Komentarze