Przejmowanie szkół rolniczych przez ministerstwo rozpoczęło się w 2007 roku. Obecnie resort ma pod swoim skrzydłami 45 szkół rolniczych. Ich sytuacja finansowa podobnie jak w całej oświacie nie jest najlepsza. Ale zeszłym rok był tym względem wyjątkowo zły. Oszczędności budżetowe spowodowały, że obcięto wydatki także na szkoły. Znam szkoły, gdzie zatrzymano płace oraz nagrody, które wynikają z Karty Nauczyciela. Nauczyciele dostali nagrody na papierze, ale pieniędzy nie otrzymali w tym roku-mówi Henryk Kowalczyk poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Ja w takiej sytuacji radziłbym nauczycielom, aby poszli do sądu, bo to są zobowiązania należne od Skarbu Państwa. Nikt tu łaski nie robi,to się powinno wypłacić – przekonuje poseł Kowalczyk.

Ministerstwo rolnictwa przyznaje, że kłopoty były, ale jednocześnie zapewnia, że wszystkie należności płacowe wynikające z Karty Nauczyciela zostały wypłacone. Inna sprawa jest z nagrodami. Nagrody się wypłaca, jak jest wystarczająca ilość środków finansowych. A na dzisiaj w sytuacji kryzysu tych środków na nagrody nie ma. Ale wszystkie płace zostały zapłacone i będą zapłacone do końca roku. - Mówię to z pełną odpowiedzialnością. To co wynika jest z Karty Nauczyciela jest zapłacone. A jeżeli chodzi o tą część wynagrodzenia, która zależy do dyrektora i organu prowadzącego to inna sprawa -przekonuje wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk.

Jest szansa, że podobnych problemów nie będzie w przyszłym roku. W projekcie budżetu na 2009 rok planuje się znacznie zwiększyć wydatki na szkoły rolnicze.

Źródło: farmer.pl