Jak zapowiedział w sejmowej Komisji rolnictwa i Rozwoju Wsi wiceminister Tadeusz Nalewajk, na ułatwianie transferu wiedzy i innowacji trafią w nowej perspektywie unijnej „setki milionów euro”. – Ile tych setek będzie? Mogę powiedzieć, że są to środki znaczące – dodał wiceminister.
„Ułatwianie transferu wiedzy i innowacji w rolnictwie, leśnictwie i na obszarach wiejskich” to w nowym PROW priorytet 1. – Nie ma szczegółów, bo, po pierwsze, budżet nie został jeszcze przyjęty przez Parlament – planowane przyjęcie budżetu ma się odbyć w grudniu. Oczywiście mamy pewne przymiarki, jeśli chodzi o środki finansowe na ten priorytet, w którym są trzy działania: 1) Transfer wiedzy i innowacji, 2) Doradztwo i 3) Współpraca – mówił Nalewajk. Podkreślił znaczenie działania trzeciego: - To jest pewne novum w takim sensie, że dla nas tym działaniem, które w najbardziej istotny sposób mogłoby zmienić naszą rzeczywistość, jest działanie – Współpraca. Chcemy, żeby dzięki niemu powstawały tzw. klastry, grupy operacyjnie – można to różnie nazywać – czyli grupy zainteresowań i potrzeb. Grupy od nauki do rolnika, które same decydowałyby o tym, co nam jest potrzebne. Przed chwilą wypowiadałem się dla radia w takim kontekście, że ostatnio dużo mówimy o potrzebie rozwiązania pewnych problemów – to jest, załóżmy, kwestia spadku liczebności pogłowia trzody chlewnej w Polsce. Mamy wielu uczestników tej gry – od świata nauki począwszy, a na samym konsumencie skończywszy. Pojawia się kwestia klastrów, grup operacyjnych, które powstawałyby pod określone potrzeby, zajmowałyby się tym, co jest niezbędne do rozwiązania określonego problemu w danej rzeczywistości.
Wiceminister zapowiedział też, że czeka nas w tym zakresie nowość: „Europejskie Partnerstwo Innowacyjne, czyli europejska sieć”. – Oczywiście my chcemy wdrożyć ten instrument. W tej chwili mamy taką propozycję, żeby koordynatorem tego zadania było Centrum Doradztwa Rolniczego – powiedział wiceminister.
Jak stwierdził, „pewne problemy” będą rozwiązywane „poprzez działanie i współpracę”. – Podałem już przykład trzody chlewnej. To jest jedna kwestia. Chcemy z początkiem roku 2014 rozpocząć szkolenia wszystkich uczestników gry i pokazać, jak to będzie działać.
Na rzecz innowacji ma też działać Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich. - To co dzisiaj KSOW wychwytuje? Załóżmy, że wychwytuje najlepsze rozwiązania. Sposób na sukces: wychwytuje najlepsze rozwiązania – czy to w infrastrukturze wiejskiej, czy wśród rolników. Wychwytuje je i po prostu to propaguje, pokazuje. To chcemy finansować z Pomocy technicznej. Jest również propozycja, że KSOW będzie gdzie indziej umiejscowiona, niż jest dzisiaj – ale to są kwestie do rozstrzygnięcia. To jest ta kwestia, to novum.
Dopytywany o płace doradców wiceminister dodał, że w nowej perspektywie finansowej ODR-y dostają dużą szansę. - Jeśli od 2014 r. przejmiemy te jednostki jako resort rolnictwa, jako dysponent środków finansowych – nigdy dotąd tak nie było – to mogę z tego miejsca powiedzieć, że na pewno w trakcie roku środków dla tych jednostek nie będzie ubywać. Dotąd tak bywało, bo jak państwo wiecie, środki były w budżetach wojewodów - mówił.- Myślę, że bardzo istotna sprawa dotyczy działania Doradztwo. Do tej pory było tak, że beneficjentem był rolnik. Wiecie, jak z tym doradztwem było – już nie będę do tego wracał. Teraz chcemy, żeby to była instytucja, która będzie szkolić beneficjenta, czyli rolnika. Myślę, że dla ODR-ów jest to duża szansa. Uważam, że są jednymi z najlepiej przygotowanych do tego zadania instytucji, mimo że – tak pan powiedział – spauperyzowanych, jeśli chodzi o wysokość środków finansowych, czyli płac. Ale to nie jest jedyna instytucja, dotknięta tą przypadłością. To jest możliwość dofinansowania poprzez wykonywanie takich czy innych usług, a w tym kontekście – usług doradczych. To jest to, co mogę powiedzieć na temat kształtowania, jak pan poseł to ujął, polityki płacowej ODR-ów.
Komentarze