Szybki postęp technologiczny w wielu dziedzinach życia dotyczy również rolnictwa. Technika rolnicza stoi dziś na bardzo wysokim poziomie, a najnowsze rozwiązania w budowie ciągników, kombajnów, sieczkarni samojezdnych czy pras wysokiego stopnia zgniotu przypominają technologie niemal kosmiczne. Maszyny rolnicze są coraz wydajniejsze, bezpieczniejsze dla środowiska i bardziej komfortowe, dlatego coraz więcej jest w nich skomplikowanych zespołów hydraulicznych czy elektronicznych układów sterowania i systemów pozyskiwania danych.

Producenci światowi przeznaczają znaczne kwoty na badania i rozwój technologiczny, który zapewnia użytkownikom ich maszyn dostęp do najnowocześniejszego sprzętu. Nikogo już nie dziwi klimatyzacja czy komputer pokładowy w traktorze lub kombajnie, a bezstopniowa skrzynia biegów czy satelitarny system sterowania zyskują, także u nas, na popularności.

Niestety, za szybko rozwijającym się światem maszyn rolniczych nie nadąża przekaz informacji o najnowszych rozwiązaniach. Jest to odczuwalne zwłaszcza tam, gdzie specjalistyczna wiedza o najnowszych zdobyczach techniki rolniczej powinna trafiać jak najprędzej – w szkołach.

– Nie zawsze dysponujemy najświeższymi nowinkami z zakresu techniki rolniczej, a nasi uczniowie oczekują od nas przekazywania takiej wiedzy. To młodzi rolnicy, którzy już teraz pracują w gospodarstwach swoich rodziców, a za chwilę będą sami je prowadzić. Oni już wiedzą, co oznacza dobry sprzęt i chcą się o nim dowiedzieć więcej – niedostatki informacji potwierdza Dorota Chuda, nauczycielka z Zespołu Szkół Rolniczych i Budowlanych w Lesznie.

Dlatego firma John Deere, światowy lider produkcji maszyn rolniczych, zainaugurowała „Zieloną Szkołę John Deere”, pierwszy w branży program edukacyjny, skierowany do średnich szkół rolniczych i technicznych. Podczas spotkań w siedzibie firmy w Jelonku pod Poznaniem uczniowie nie tylko poznają historię i działalność firmy, lecz także najnowsze rozwiązania techniczne, stosowane w zielonych maszynach. W kilku blokach tematycznych przedstawione są produkty, komputerowa diagnostyka maszyn, realizacja zamówień i dopasowanie maszyn do potrzeb rolników, logistyka i celowość stosowania oryginalnych części zamiennych.

Nie brakuje też praktyki. Uczniowie mogą poczuć „zieloną stronę mocy”, bo mają okazję pojeździć jednym z ciągników najwyższej serii 8020, o mocy maksymalnej 220-310 KM. W ramach zajęć praktycznych, we współpracy z wielkopolskim PCK, prowadzony jest też kurs pierwszej pomocy. Jego uczestnicy ćwiczą na manekinie, jak udzielać pomocy poszkodowanemu w razie wypadku. Włączenie pierwszej pomocy do zajęć to bardzo dobry pomysł, dla którego impulsem jest bardzo duża wypadkowość w rolnictwie. Umiejętność ta może się bowiem przydać w każdej sytuacji.

W ramach cyklu do końca lutego odbyło się już osiem spotkań. Kolejne zaplanowane są na 8, 10 i 17 marca br., a uczestniczyć w nich będą Zespoły Szkół w Obiezierzu, Nowosielicach i Zespół Szkół Rolniczych w Wojsławicach.

Prowadzącym zajęcia w szkołach przekazywany jest zestaw materiałów (katalogi, prezentacje multimedialne, filmy) do wykorzystania podczas przyszłych zajęć.

Źródło: "Farmer" 04/2006