Unia Europejska dofinansowuje działalność grup producenckich, by zachęcić rolników do organizowania się. Pod tym względem polscy rolnicy są daleko za rozwiniętymi krajami Europy. Chodziło o to, by rolnicy założyli grupę, która przetrwa pięć lat - okres wypłaty wsparcia - a w tym czasie grupa powinna już na tyle się rozkręcić, by inne jej zalety stały się oczywiste i dalej działała już z własnej woli.

Grupa rolników może otrzymać wsparcie tylko jeden raz w ciągu swojej działalności, a pomoc wypłacana jest w malejących transzach - od 10 proc. przychodów netto w pierwszym roku do 4 proc. po pięciu latach. Jednorazowość tej pomocy jest spowodowana między innymi tym, że miała być ona jedynie zachętą do zakładania grup. Zdaniem doświadczonych rolników grupa założona jedynie po to, by zdobyć dotacje, nie przetrwa. Celem musi być po prostu robienie dobrego biznesu.

TWORZENIE GRUP

Podstawowym źródłem dofinansowania dla grup jest oczywiście PROW 2014-2020, a konkretnie jego działanie 9 - "Tworzenie grup producentów i organizacji producentów". To dobry moment, by o nim pisać, ponieważ pierwszy nabór został zamknięty pod koniec listopada, a uruchomienie kolejnego naboru jest planowane w II kwartale 2017 roku. Jest jeszcze wystarczająco dużo czasu, by dopełnić formalności.

Za realizację budżetu PROW 2014-2020 odpowiada Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i tam właśnie grupy składają wnioski o przyznanie wsparcia. Jednak by móc wyciągnąć ręce po pieniądze, grupy najpierw muszą zdobyć decyzję ARR o uznaniu grupy. Mogło się więc zdarzyć, a zdaniem doradców rolniczych jest to całkiem prawdopodobne, że ze względu na przedłużające się postępowanie, niektóre grupy nie zdążyły uzyskać w ARR uznania i nie zdążyły złożyć wniosku do ARiMR.

Pomoc przyznawana jest przez okres pięciu pierwszych lat funkcjonowania grupy, licząc od dnia uznania grupy w ARR. Wysokość pomocy finansowej, którą może otrzymać firma, zależy od wartości przychodów netto uzyskanych ze sprzedaży produktów wytworzonych przez jej członków w poszczególnych latach. Górną granicą jest 100 tys. euro w każdym roku. Wypłata ostatniej raty nastąpi po potwierdzeniu przez ARiMR prawidłowej realizacji planu biznesowego.

Pierwszy rok działalności daje dodatkowe przywileje. Grupy producentów dopiero startujące na rynku mogą złożyć wniosek o wyprzedzające finansowanie pomocy, ale uwaga - mają na to określony czas, do 30 dni od wydania decyzji o przyznaniu pomocy. Ta kwota nie może przekroczyć 50 tys. zł. Wsparcie można przeznaczyć na finansowanie kosztów kwalifikowalnych projektów.

Czy w związku z tym przed ARR ustawiły się kolejki rolników z wnioskami o uznanie i w domyśle - po pieniądze? Niezupełnie. Według danych z 13 grudnia 2016 r. wnioski o przyznanie pomocy finansowej w ramach działania 9, "Tworzenie grup producentów i organizacji producentów", złożyły jedynie 144 grupy producentów rolnych.

Jeszcze kilka słów o kryteriach pomocy. Pomoc przysługuje według kolejności ustalanej przez ARiMR, przy czym główną rolę grają tu punkty przyznawane na podstawie kryteriów wyboru. I tak - za zorganizowanie w formie spółdzielni dostaje się 3 punkty, za produkty rolnictwa ekologicznego kolejne 3 pkt, za powyżej 10 członków w grupie - od 4 pkt. Dodatkowe punkty można dostać za ubezpieczenia upraw, siedzibę w powiecie o wysokim rozdrobnieniu agrarnym, a nawet za planowane inwestycje, które dodadzą produkcji innowacyjności.

Punkty są istotne w warunkach większej liczby chętnych. W tej chwili - grupy jeszcze nie ustawiają się w kolejce po wsparcie, więc nie zawsze warto decydować się na przykład na określoną formę prawną, by zdobyć dodatkowe punkty. - Patrząc z punktu widzenia dzisiejszej sytuacji, spółdzielnia jest jedną z najgorszych form - zauważył Bolesław Pieczyński, ekspert Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie. - Na razie nie są potrzebne dodatkowe punkty. Pieniędzy starczy na dofinansowanie nawet 800 grup, a złożono ok. 130 wniosków. Spółdzielnia co trzy lata musi się poddać lustracji. Koszt to kilka tysięcy złotych. Ale ta forma prawna nie skłania rolników do inwestowania, bo zbyt łatwo jest stracić wpływ na dalszy kierunek rozwoju grupy. W spółce to jest bezpieczniejsze - podsumował ekspert.

MĄDRZE WYDANE PIENIĄDZE DŁUGO SŁUŻĄ

Środki te warto dobrze wykorzystać. Trafne inwestycje będą pracować jeszcze długo po tym, jak minie pamięć po dofinansowaniu z PROW. - Jesteśmy przykładem prawidłowego działania grupy - powiedziała Maria Golińska, której grupa dostała dofinansowanie w latach 2002-2007. - Środki wykorzystaliśmy na rozwój grupy. Kupiliśmy działkę, wybudowaliśmy magazyn, zakupiliśmy samochód dostawczy oraz ładowarki i dzięki temu mamy własną firmę. Zainwestowaliśmy te pieniądze, to nam pomogło.

WSPARCIE NA ROZRUCH TO NIE WSZYSTKO

Do końca października grupy mogły składać wnioski o pomoc finansową w ramach poddziałania "Wsparcie działań informacyjnych i promocyjnych realizowanych przez grupy producentów na rynku wewnętrznym" objętego PROW 2014-2020. Ta pomoc ma formę refundacji do 70 proc. kosztów kwalifikowalnych. Wysokość kosztów kwalifikowalnych nie przekracza 2,5mln zł, co oznacza, że beneficjent może liczyć maksymalnie na 1,75 mln zł. Kiedy będzie następny nabór - niestety jeszcze nie wiadomo.

Grupy mogą też przystępować do systemów jakości (7.4.1 Poddziałanie: Wsparcie dla nowych uczestników systemów jakości). Termin naboru mija 31 grudnia 2016 roku. Systemy jakości, czyli na przykład - Integrowana produkcja, Jakość Tradycja, Quality Meat Program, Pork Quality System, Quality Assurance for Food Products lub wreszcie Quality Assurance for Food Products.

Wysokość pomocy uzależniona jest od systemu jakości, w którym uczestniczy rolnik. Maksymalne stawki wsparcia bardzo się wahają, sięgając 3,2 tys. zł, przy czym łączna wysokość pomocy przyznanej beneficjentowi, ze względu na prowadzenie produkcji w ramach więcej niż jednego systemu jakości, w każdym okresie pomocy nie może przekroczyć równowartości 2 tys. euro. Pomoc pozwala na opłacenie składek w programach jakości. A udział w nich - pozwala na przykład na osiągnięcie wyższych cen za wytwarzane w gospodarstwie produkty, np. wołowinę, wieprzowinę czy zboże. Kolejny nabór planowany jest na II kwartał 2017 roku.

Pomoc jest udzielana w formie refundacji poniesionych kosztów. Tu kwalifikują się również wydatki na składki na rzecz grupy producentów. Poza tym na refundację mogą liczyć koszty kontroli, po których zostanie przydzielony jeden z powyższych certyfikatów czy zakup specjalistycznych publikacji.

POMOC NA INWESTYCJE

Kolejne źródło wsparcia to 7.5.2 Poddziałanie: pomoc na inwestycje w przetwórstwo/marketing i rozwój produktów rolnych (Przetwórstwo i marketing produktów rolnych). Grupy producentów mają tu być traktowane priorytetowo. Koszty kwalifikowalne obejmują koszty budowy, modernizacji lub przebudowy budynków produkcyjnych lub magazynowych, koszty zakupu lub leasingu maszyn, a także tzw. koszty ogólne, związane np. z przygotowaniem dokumentacji.

Rolnicy uzyskają zwrot maksymalnie 50 proc. kosztów inwestycji, przy czym jeden beneficjent może liczyć na maksymalnie 3 mln zł, a w przypadków związków grup producentów rolnych lub zrzeszeń organizacji producentów - 15 mln zł. Nabór planowany jest na I kwartał 2017 r.

 

Artykuł ukazał się w styczniowym (01/2017) numerze miesięcznika "Farmer"