PRZEGLĄD PRASY: - Termin przesyłania protestów upłynął w ostatni piątek. Teraz pozostały nam tylko wewnętrzne konsultacje i rejestracja bryndzy może nastąpić na przełomie maja i czerwca - powiedział Michael Mann, rzecznik unijnej komisarz rolnictwa. Nikt rejestracji bryndzy nie oprotestował i tym samym wyprzedziła ona oscypek. Jako pierwszy polski produkt znalazła się w prestiżowej grupie unijnych wyrobów tradycyjnych, które mają prawo do używania znaku Chronionego Oznaczenia Geograficznego - pisze Anna Słojewska z Brukseli.


Wśród produktów, dla których zastrzega się ochronę przodują oliwy, sery, mięsa, wędliny, owoce, warzywa, pieczywo i alkohole. Na ponad 700 produktów, które kraje Unii zarejestrowały w kategoriach Chronionej Nazwy Pochodzenia lub Chronionego Oznaczenia Geograficznego, najwięcej pochodzi z Włoch, Francji, Hiszpanii, Portugalii i Grecji.
Polscy producenci złożyli na razie dziewięć wniosków o ochronę tradycyjnych produktów związanych z określonym regionem. Poza góralskim serami w Brukseli na rozpatrzenie czekają jeszcze dokumenty dotyczące: podkarpackiego miodu spadziowego, wiśni nadwiślańskiej, rogala świętomarcińskiego, wielkopolskiego sera smażonego, kiełbasy lisieckiej, andrutów kaliskich oraz miodu wrzosowego zborów dolnośląskich.

Źródło: Rzeczpospolita