Gazetę Farmer prenumerujemy w sumie nie tak długo, bo około półtora roku. Kupon wysłaliśmy po raz pierwszy i trafiło się – mówi Andrzej Tyszka. – Zaskoczenie było kompletne. Akurat pracowaliśmy w polu przy zbiorze siana, kiedy mąż odebrał telefon – mówi z uśmiechem Iwona Tyszka i dodaje: – Powiedział, że jakaś pani żarty sobie robi. Nie mogliśmy z początku uwierzyć, że mogła nam się trafić nagroda o takiej wartości.

Gospodarstwo państwa Tyszków liczy 30 hektarów i ukierunkowane jest na produkcję mleka. O naszym czasopiśmie Andrzej Tyszka dowiedział się od kolegi. Szukał informacji na temat ciągników, ponieważ planował zakup nowego. Jak twierdzi, znalazł sporo informacji o maszynach, ale zainteresowały go również artykuły w innych działach. Wtedy postanowił zaprenumerować „Farmera” i zamówił go u listonosza.

Redakcja „Farmera” dołącza się do gratulacji! Zachęcamy także innych Czytelników do prenumeraty i brania udziału w loterii.

źródło: Farmer 16/2008