Jak podkreśla zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych za przyjęciem takiego rozwiązania przemawia przede wszystkim zakończenie w 2009 roku mechanizmu wsparcia do roślin energetycznych, a także dotychczasowe przepisy określające kary za niniejsze naruszenia. Ponadto praktycznie znikoma szkodliwość społeczna tego czynu.
- Ewentualnie wykazany w trakcie kontroli brak kopii deklaracji, o której mowa w art. 33 ust. 2 rozporządzenia nr 1973/2004, lub deklaracji zbiorów, o której mowa w art. 34 ust. 2 rozporządzenia nr 1973/2004, jest w opinii samorządu rolniczego błędem ze strony rolnika, jednakże niemającym konsekwencji finansowych i administracyjnych w stosunku do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, dlatego zaproponowana kara jest w sposób nieuzasadniony nieproporcjonalna do takiego czynu. Nadmienić ponadto należy, że odtworzenie tych dokumentów nie stanowi praktycznych trudności zarówno dla beneficjenta pomocy jak i agencji płatniczej – mówi Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.
Źródło: farmer.pl
Komentarze