Silna międzynarodowa konkurencja, problemy w zdobywaniu nowych rynków zbytu, a także trudny rynek krajowy - zmusił oba związki do rozpoczęcia rozmów o konsolidacji. Pierwszy krok wykonali przedstawiciele branży wędliniarskiej.

Zbigniew Nowak, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP: tylko zjednoczeni możemy wreszcie wywalczyć to, że rzeczywiste pieniądze na  promocję naszych wyrobów będą znalezione.

To pomogłoby rozładować rynek krajowy i poprawić sprzedaż za granicę. Wspólny związek to także wspólne ustalanie cen i zasad współpracy. A wzajemna konkurencja przestałaby istnieć. Co na to Izba Gospodarcza Polskie Mięso? Wygląda na to, że pomysł zostanie poparty.

Witold Choiński, Polskie Mięso: mówimy tak, ale taka koncepcja narodziła się nie tylko w stowarzyszeniu, a były to rozmowy obustronne. Tylko dzisiaj zastanawiamy się nad formą, podejrzewam, że jak oni. Chociaż my uważamy, że lepszą zdecydowanie formą byłoby od razu połączenie organizacji.

Jeszcze w lutym mają zapaść decyzje co do powołania wspólnej organizacji. W ten sposób na rynku nie tylko polskim ale i europejskim pojawiłby się prawdziwy gigant, z którym trzeba się będzie liczyć.

Źródło: Agrobiznes/Radosław Bełkot