Posłowie podczas piątkowych obrad Sejmu pytali o przyszłość i rozwój Grupy Azoty Puławy należącej do Grupy Azoty w związku ze wstrzymaniem w marcu br. produkcji meleminy i kaprolaktamu. Wyrażali również obawy o stabilność zatrudnienia i o wynagrodzenia w spółce, powołując się na informacje, jakie otrzymali od Międzyzwiązkowego Komitetu Obrony Puław.

Związkowcy na spotkaniu z protestującymi rolnikami mówili też o złej i nielogicznej polityce cenowej nawozów sztucznych i stawiali jednoznaczny postulat nacjonalizacji, jak to nazwali, czyli wyjścia z Grupy Azoty, przywrócenia samodzielności tejże fabryki. Kiedy zostanie przywrócona produkcja w Puławach, czy pracownicy nie zostaną pozbawieni pracy. Jaka jest strategia rządu dotycząca rozwoju tej spółki - pytał poseł Jan Łopata z Koalicji Polskiej.

Dlaczego wstrzymano produkcję w zakładach Grupy Azoty?

Wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda tłumaczył posłom, że wstrzymanie produkcji na wyżej wymienionych instalacjach była podyktowana sytuacją podażowo-popytową na rynku europejskim. - Instalacje są utrzymywane w gotowości do uruchomienia w ciągu 7-10 dni - uspokajał.

Rabenda poinformował, że w przypadku melaminy, spółka nadal dostarcza ten produkt klientom korzystając z zapasów magazynowych. Dodał, że instalacja kaprolaktamu została zatrzymana do czasu poprawy sytuacji na rynku poliamidów, do produkcji, których jest on wykorzystywany. Wiceminister podkreślił, że obawy pracowników są, więc "trochę na wyrost", ponieważ spółka tylko czasowo wstrzymała produkcję. "Nie przewidujemy stałego wstrzymania produkcji" - podkreślił Rabenda. Zapewnił, że strategia spółki zawiera szereg inwestycji rozwojowych.

Grupa Azoty. Sytuacja finansowa i zatrudnienie

Wiceminister powołując się na informacje od zarządu Grupy Azoty Puławy poinformował, że zarząd nie planuje żadnych zwolnień, wstrzymania wypłat wynagrodzeń. Zwrócił też uwagę, że pomimo trudnego otoczenia i czasowego ograniczenia produkcji spółka utrzymuje stan zatrudnienia na stałym poziomie - powyżej 3600 osób. - Taki stan był na koniec roku 2021 i koniec 2022 i obecnie jest taki sam - zaznaczył Rabenda.

Dodał, że spółka weszła w rok 2023 z uzgodnioną ze związkami podwyżką płac. - Podwyżki, które zostały uzgodnione ze strona społeczną są realizowane (...). Sytuacja finansowa Grupy Azoty Puławy jest stabilna - zapewnił Rabenda.

Wiceminister odniósł się również do polityki cenowej Grupy Azoty Puławy, jeśli chodzi o sprzedaż nawozów.

Mimo bardzo ciężkiej sytuacji, jeśli chodzi o ceny gazu, która determinuje wszystko, co dzieje się na rynku nawozów, przez cały okres kryzysu poprzedniego roku i jeszcze wcześniej przed inwazją Rosji na Ukrainne produkowaliśmy i zapewnialiśmy dostępność nawozów polskim rolnikom, czego na przykład nie realizowały największe spółki na zachodzie, które wstrzymywały całkowicie produkcję z powodu wysokich cen gazu - podkreślił Rabenda.

Grupa Azoty 9 marca poinformowała w komunikacie, że zarząd Zakładów Azotowych "Puławy" podjął decyzję o wstrzymaniu od piątku 10 marca - do odwołania - produkcji kaprolaktamu, a także pracy instalacji Melamina III. Przypomniano, że produkcja na pozostałych instalacjach (Melamina I i Melamina II) została wstrzymana latem 2022 r.