W efekcie tradycyjne rolnictwo będzie powoli i systematycznie niszczone do momentu, kiedy wszystkie uprawy będą nieodwracalnie skażone przez organizmy genetycznie modyfikowane. Należy bowiem pamiętać, że współistnienie upraw GMO i upraw całkowicie wolnych od GMO nie jest możliwe.
Największy problem z wprowadzeniem nowej ustawy o nasiennictwie to treść merytoryczna ustawy korzystna dla rozwoju upraw GMO. Limity dotyczące wprowadzania nasion tradycyjnych i regionalnych opisane w nowej ustawie niweczą wieloletnie badania polskich naukowców i rolników. Prowadzą do katastrofalnego w skutkach zniszczenia naszej polskiej, konkurencyjnej i docenianej na światowym rynku polskiej żywności. Wart skrytykowania jest również zupełny brak dialogu i konsultacji w tej sprawie ze społeczeństwem oraz próba „załatwienie sprawy po cichu”.
Bardzo istotny i ważny podkreślenia jest także informacja, dotycząca unieważnienia decyzji Komisji Europejskiej, która zabraniała Polsce wprowadzenie zakazu upraw GMO. Dzięki temu Polacy mogą zdecydować, czy chcą aby nasz kraj był strefą wolną od GMO. Dlatego tak istotna i potrzebna do podjęcia wspólnej decyzji jest dyskusja na temat wprowadzenie bądź zakazania upraw GMO. Rozmowy powinny odbyć się na forum całego społeczeństwa. Włączając do debaty nie tylko wielkie firmy promujące GMO i naciskające na polityków ale również instytucje, fundacje i ludzi mocno zaangażowanych w promocje Polski wolnej od GMO, Polski która wykorzysta swoje doskonałe warunki dla rozwoju Rolnictwa Ekologicznego.
Na podstawie docierających do nas opinii możemy stwierdzić, że większość Polaków jest przeciwna wprowadzeniu upraw genetycznie modyfikowanych, które prowadzą do nieodwracalnych szkód w naszym eko-systemie.
Według naszej opinii z perspektywy ponad 20 letnich obserwacji rozwoju branży ekologicznej w Polsce. Widzimy, że rynek żywności bio wkracza
w Polsce na nowe tory. Polacy co raz częściej doceniają produkty uprawiane w zgodzie z zasadami rolnictwa ekologicznego. Rynek ekologiczny rok rocznie szacuje stały wzrost, przybywa zarówno rolników, producentów, sklepów jak i konsumentów. Naszym zadaniem to właśnie ta droga jest właściwą drogą rozwoju tradycyjnego polskiego rolnictwa, rolnictwa wolnego od GMO, czytamy w komunikacie Biofuturo.