Zarząd Podlaskiej Izby Rolniczej wraz z przedstawicielami Podlaskiego Porozumienia Rolniczego zaapelował bezpośrednio do Premiera Jarosława Kaczyńskiego i Ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego o podjęcie niezwłocznych decyzji prowadzących do ustabilizowania sytuacji faktycznej i prawnej polskiego rolnictwa, które z powodu wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą, zostało - w opinii podlaskich rolników - mocno rozchwiane.

Potrzebna ingerencja Agencji Rezerw Materiałowych USA, Polski i Ukrainy

W piśmie w tej sprawie alarmują, że wojna w Ukrainie powoduje kryzys w polskiej gospodarce rolnej, który może wpłynąć na bezpieczeństwo żywnościowe kraju, dlatego sytuacja wymaga uruchomienia nadzwyczajnych procedur i ingerencji Agencji Rezerw Materiałowych na rynku rolnym.

Zaznaczają też, że nie kwestionują konieczności utworzenia korytarzy transportowych ukraińskich produktów rolnych takich jak zboża, spirytus, owoce miękkie czy produkty przetworzone, ale:

- Polska od pierwszych dni konfliktu udziela bezinteresownej pomocy we wszystkich obszarach, niemniej jednak pomoc ta nie może prowadzić do niszczenia całych obszarów naszej gospodarki. Tymczasem obserwujemy brak zrozumienia i realnej, przemyślanej pomocy ze strony organów decyzyjnych Unii Europejskiej i innych krajów, z uwagi zapewne na sprzeczne interesy w obszarze rolnym. Ponadto sposób podejmowania decyzji i ich czasochłonność uniemożliwia efektywną pomoc - można przeczytać w piśmie PIR.

Jak podkreślają podlascy rolnicy, bezcłowy napływ z obszaru Ukrainy zbóż, produktów rolnych w tym także produktów przetworzonych, bez wymaganego nadzoru, wbrew przyjętej zasadzie wydzielonego korytarza eksportowego, doprowadził do destabilizacji cen w Polsce i spowodował zagrożenie egzystencji naszych rodzinnych gospodarstw rolnych, stojących w pespektywie 2023-2024 przed groźbą bankructwa.

- Po dużej destabilizacji w naszym kraju cen produktów rolnych, wchodzimy w kolejny okres zbiorów z obawę o dostępność magazynów i podaż produktów rolnych. Kroki podjęte przez polski rząd odnoszące się do prób uszczelnienia korytarzy transportowych oraz system dopłat mający wyrównać straty naszych rodzinnych gospodarstw rolnych, nie przyniosły pożądanych rezultatów – zaznacza Podlaska Izba Rolnicza w piśmie do prezesa Kaczyńskiego i ambasadora Brzezińskiego.

 Czego konkretnie oczekuje PIR?

 PIR wnosi o podjęcie radykalnych decyzji, czyli:

  • wydania przez władze Ukrainy regulacji wprowadzających możliwość eksportu zbóż przez terytorium RP jedynie za pośrednictwem ukraińskiego odpowiednika z Agencji Rezerw Materiałowych
  • wydania regulacji prawnych przez władze Rzeczypospolitej Polskiej, określających zasady prowadzenia korytarzy solidarnościowych przez Polską Agencję Rezerw Materiałowych
  • wydania regulacji prawnych przez rząd USA w zakresie odbioru przez Amerykańską Agencję Rezerw Materiałowych ukraińskich produktów rolnych przekazywanych za pośrednictwem Polskiej Agencji Rezerw Materiałowych
  • zakaz jakiegokolwiek eksportu owoców miękkich z Ukrainy do Polski lub przez jej terytorium, do czasu zakończenia w Polsce zbiorów.

Ale to nie wszystko.

Rolnicy z Podlasia apelują do USA o 9 mld dolarów pomocy

PIR apeluje również o budowę magazynów i infrastruktury do przyspieszenia tranzytu poza granicami naszego kraju i udostępnienia floty statków USA.

- Stany Zjednoczone są potentatem w produkcji rolnej, dlatego mogłyby przyjąć rolę wiodącą w usprawnieniu eksportu ukraińskich produktów rolnych w miejsca, gdzie są one oczekiwane. W tym zakresie potrzebne są z pewnością magazyny poza granicami naszego kraju i flota statków, którą USA dysponuje. Przyjęliśmy z dużą radością deklaracje Prezydenta USA Joe Bidena o szybkim zaangażowaniu rządu USA w budowę infrastruktury zapewniającej działanie korytarzy transportowych ukraińskich produktów rolnych przez terytorium Polskie w miejsca docelowe poza naszym krajem. Zapewne jednak na skutek konieczności działania w potrzebie chwili, przy realizacji tego zamierzenia umknęło uwadze kilka aspektów, co niestety przełożyło się na doprowadzenie naszych gospodarstw do bardzo trudnej sytuacji - zaznacza w piśmie Podlaska Izba.

I wnosi o 9 mld dolarów pomocy od USA.

- Uważamy, że w zakresie ochrony polskiego rolnictwa zostało wykonane zbyt mało, stąd w chwili obecnej koniecznym jest działanie ze zdwojoną siłą. Organizacje rolnicze w Polsce mające kilkunastoletnie doświadczenie w obszarze rynków rolnych doskonale wiedzą jak to zrobić, ale bez wybudowania infrastruktury i środków finansowych nie jest to możliwe. W tym celu konieczne są ogromne środki finansowe, których obawiamy się, że nasz kraj może nie udźwignąć. Szacujemy, że w trybie pilnym konieczne jest uruchomienie bezzwrotnej transzy co najmniej kwoty 4 mld USD jeszcze w miesiącu sierpniu br. a do końca roku kolejnej transzy bezzwrotnej pomocy 5 mld USD – czytamy w piśmie PIR.

Podlascy rolnicy zaznaczyli, że oczekują spotkania w Urzędzie Rady Ministrów i w Ambasadzie USA w Warszawie jeszcze przed etapem zbiorów zbóż, czyli do 12 lipca 2023 r.

opr. na podstawie PIR