Im bardziej odczuwalny będzie wzrost cen energii elektrycznej, tym krótszy będzie okres zwrotu w inwestycję fotowoltaiczną. Warto też zwrócić uwagę, że większy udział dotacji w poniesionych kosztach inwestycyjnych, będzie oznaczał mniejsze wydatki, które obciążają budżet gospodarstwa rolnego. Jeżeli chodzi o rynkowe trendy cen prądu, to rolnik nie ma na nie wpływu.

Zależnie od roku ceny energii elektrycznej za zużycie 1 kWh raz rosły, a winnym roku spadały, mimo to zużywamy coraz więcej energii oraz ponosimy coraz większe koszty związane z dystrybucją i zakupem energii na rzecz obsługi ze strony zakładu energetycznego i sprzedawcy prądu. Tendencja jest taka, że to właśnie te dodatkowe opłaty znacznie podwyższają faktyczny koszt energii, nawet od kilku do kilkunastu groszy za zakup 1 kWh.

W tym roku, średnio za 1 kWh prądu płacimy średnio 0,55 zł, ale eksperci przewidują, że ceny wzrosną nawet do 0,619 zł/kWh (według taryfy g11). Uśredniając ostatnie 10 lat i biorąc pod uwagę tendencje rynkowe, najczęściej przyjmuje się, że roczny wzrost cen za energię elektryczną utrzymuje się na poziomie ok. 7%. Nie uwzględniamy w tych przypadkach dodatkowych dotacji z programów Mój Prąd, Agroenergia czy z ulgi podatkowej.

Aby określić wpływ cen energii elektrycznej na opłacalność inwestycji w fotowoltaikę, wystarczy sprawdzić, jak szybko zwróci się taka inwestycja przy koszcie prądu na poziomie np. 1 zł za 1 kWh. Przy takich cenach energii, instalacja o mocy 5-9 kWp zwróci się już po 5 latach. Szybkość zwrotu dużej instalacji o mocy sięgającej 35-40 kWp i przy cenie prądu o połowę wyższą, wyniesie 2-3 lata. Teoretyczny, dwukrotny wzrost cen prądu oznacza skrócenie zwrotu inwestycji średnio o co najmniej 2 lata.

Dynamicznie rosnące ceny energii elektrycznej będą już niedługo miały ogromny i realny wpływ na szybkość zwrotu takiej instalacji. Warto też skorzystać z bezzwrotnych dotacji, jakie może pozyskać na zakup instalacji fotowoltaicznej, aby jeszcze bardziej zwiększyć opłacalność takiej inwestycji.