Po koniec lipca Komitet ds. środowiska Parlamentu Europejskiego przegłosował propozycję ustawy o biopaliwach. Projekt PE jest bardzo podobny do założeń Komisji Europejskiej. Propozycja Parlamentu zakłada 10 proc. udział paliw z odnawialnych źródeł w roku 2020 w zużyciu energii na cele transportowe ogółem. Z tego 5,5 proc. maksymalnie mogą stanowić paliwa tzw. pierwszej generacji, czyli wytworzone z surowców rolnych. Reszta to biopaliwa drugiej generacji produkowane z surowców celulozowych jak glony, odpady tartaczne czy trawy, albo z odpadów komunalnych czy poubojowych.
Takie zmniejszenie zużycia surowców rolniczych może wpłynąć na wielkość ich produkcji i na ceny. Obecnie bowiem w Polsce na cele spożywcze zużywa się ok. 1-1,1 mln t rzepaku, reszta jest przerabiana na estry. Produkcja rzepaku z kolei przekracza np. w tym roku 2 mln t.
We wrześniu odbędzie się kolejne głosowanie w tej sprawie.
- Obecny sezon, zgodnie z różnymi szacunkami, będzie dla krajowego rynku rzepaku jednym z najlepszych w historii pod względem produkcyjnym, a na pewno on jest najlepszy w ciągu ostatnich lat - podkreśla Stępień.
Z perspektywy sektora biodiesla jest to bardzo dobra informacja, ponieważ zdecydowaną większość potrzeb surowcowych będzie można zabezpieczyć zakupami krajowymi.
Komentarze