Przy nieprzewidywalnych wahaniach cen prądu idących w parze z rosnącymi kosztami produkcji rolnej, inwestycja w fotowoltaikę jest rozwiązaniem, które podniesie opłacalność prowadzenia gospodarstwa rolnego. Krzysztof Dziaduszyński, ekspert ESOLEO opowiada dlaczego warto zainwestować w fotowoltaikę w gospodarstwie rolnym.

Redakcja (R): W jaki sposób inwestycja w fotowoltaikę pozwoli rolnikowi uwolnić się od rosnących cen energii?

Krzysztof Dziaduszyński (KD): Decydując się na montaż fotowoltaiki, inwestujemy tak naprawdę w prywatne źródło produkcji odnawialnej, a więc niekończącej się energii. Posiadając własną instalację fotowoltaiczną, możemy zapewnić sobie energię elektryczną potrzebną do zasilenia budynków, pomieszczeń, maszyn czy urządzeń. To wiąże się z dużymi oszczędnościami i dzięki temu możemy zwiększyć swoją niezależność energetyczną, a ciągłe podwyżki cen prądu nie będą dla nas aż tak dotkliwe, ponieważ większość energii będziemy czerpać ze swojej instalacji fotowoltaicznej.

(R): Czy to uniezależnienie się od cen energii elektrycznej jest całkowite czy częściowe?

(KD): Jest to tylko częściowe uniezależnienie. Nasza instalacja i tak musi być stale podłączona do sieci, bo to z niej pobieramy energię elektryczną w momencie, kiedy nasza fotowoltaika nie pracuje, czyli w nocy lub podczas dużego zachmurzenia. Podłączenie do sieci jest wymagane, ponieważ właśnie do niej trafiają nadwyżki wyprodukowanego prądu.

W przypadku gospodarstw rolnych, zazwyczaj zużywają one na tyle dużo energii elektrycznej, że produkowany przez instalację prąd jest na bieżąco konsumowany, zatem potrzeba oddawania nadwyżek może okazać się znikoma. Podłączenie do sieci ogranicza nas również w momencie jej awarii – w tej sytuacji nasza instalacja przestaje pracować, chyba że jest to instalacja hybrydowa, umożliwiająca pracę, gdy w sieci nie ma prądu lub zdarzy się jej awaria albo system off-grid, działający poza siecią.

(R): Dlaczego warto ponieść dodatkowe koszty i zainwestować w magazyn energii w gospodarstwie?  

(KD): Na opłacalność fotowoltaiki w dużym stopniu wpływa autokonsumpcja. Im jej poziom jest wyższy, tym nasza inwestycja staje się bardziej opłacalna. Autokonsumpcja to, mówiąc krótko, ilość energii elektrycznej produkowanej przez instalację fotowoltaiczną, którą zużywamy na bieżąco do zasilenia sprzętów. Możemy ją zwiększyć na kilka sposobów. Jednym z nich jest inwestycja w magazyn energii.

Magazyny energii to urządzenia służące do przechowywania wyprodukowanych nadwyżek energetycznych. Energia elektryczna wytworzona przez instalację fotowoltaiczną, która nie została zużyta na bieżące potrzeby, trafia do takiego akumulatora, gdzie następnie jest magazynowana aż do momentu, gdy nasze zapotrzebowanie wzrośnie, a instalacja fotowoltaiczna nie będzie w stanie go zaspokoić.

Inwestycja w magazyn energii jest bardzo korzystnym rozwiązaniem w przypadku gospodarstw rolnych. Często zdarza się, że po zachodzie słońca różne pomieszczenia gospodarcze, np. chłodnie dalej będą wymagały zasilania prądem, a rolnicy będą musieli wykonać konkretne prace, np. obrządek zwierząt. Posiadanie magazynu energii pozwoli w tym wypadku wydłużyć czas użytkowania własnej, taniej energii wyprodukowanej wcześniej przez naszą instalację, unikając jednocześnie kupowania prądu z sieci oraz zmniejszając towarzyszące temu opłaty dystrybucyjne.

(R): Czy inwestycja w magazyn energii w gospodarstwie rolnym ma sens?

(KD): Zdarzają się sytuacje, kiedy następuje awaria sieci, a przepływ prądu zostaje zatrzymany. Posiadając instalację fotowoltaiczną, mimo faktu, że samodzielnie produkuje dla nas energię elektryczną, w przypadku awarii sieci, ze względów bezpieczeństwa jej działanie również zostaje wstrzymane. W gospodarstwie rolnym przerwa w dostawie prądu wiąże się niestety z licznymi problemami, np. wyłączeniem wentylacji, chłodzenia czy wstrzymaniem pracy maszyn.

Rozwiązaniem tego problemu jest inwestycja w magazyn energii połączony z instalacją hybrydową. Zyskujemy wtedy możliwość standardowego zasilania gospodarstwa prądem z sieci, prądem produkowanym na bieżąco przez instalację fotowoltaiczną, prądem z magazynu energii, a w przypadku awarii (blackoutu) separujemy się od sieci i korzystamy w pełni z połączenia fotowoltaiki oraz magazynu energii, co zapewnia nam ciągłość energetyczną, a my możemy spokojnie kontynuować pracę.

(R): Jakie korzyści jeszcze może przynieść rolnikowi magazyn energii?

(KD): Magazyn energii sprawdzi się też w gospodarstwach specjalizujących się w produkcji mleka spożywczego.  Produkcja ta odbywa się często w godzinach wieczornych i wymaga zwiększonego poboru energii, niezbędnego choćby do schłodzenia dużej ilości mleka. Im bliżej zmierzchu, tym mniej efektywnie pracuje instalacja fotowoltaiczna.

Dlatego też magazyn energii jest idealnym rozwiązaniem, pozwalającym zaoszczędzić tani prąd z fotowoltaiki, aby później wykorzystać go w czasie zwiększonego zapotrzebowania, gdy instalacja fotowoltaiczna nie wytwarza już energii elektrycznej w ilości wystarczającej do prowadzenia prac w gospodarstwie rolnym.

(R): Jak więc dobrać magazyn energii aby zaspokoił potrzeby gospodarstwa rolnego?

(KD): Magazyn energii powinien być odpowiednio dobrany do możliwości naszej instalacji. Zakładamy bowiem, że codziennie będziemy go mogli naładować oraz rozładować najpóźniej do godzin porannych następnego dnia, kiedy to rozpocznie się kolejny cykl jego ładowania. Magazyny dla mikroinstalacji (do 50 kWp) pod względem pojemności mieszczą się w przedziale od 5 do 30 kWh. Koszt takiej inwestycji bez dotacji to od 30 do 100 tys. zł. Jednak najczęściej wybierane rozwiązania nie przekraczają 15 kWh.

Warto zatem sprawdzić, ile wynosi dzienny pobór energetyczny w gospodarstwie, a następnie przekalkulować, ile prądu możemy zużyć bezpośrednio z instalacji fotowoltaicznej. Wtedy dowiemy się, jakiej wielkości magazyn wystarczy nam na określoną liczbę godzin. W praktyce jednak rzadko pokrywamy całość zapotrzebowania energią z instalacji, gdyż na przestrzeni roku nasze zużycie nie jest równomierne, a produkcja różni się w zależności od pory roku.

Na przykład zimą magazyny często doładowywane są w kilkudniowych odstępach. Tak czy inaczej, jest to rozwiązanie przyszłości, które już dziś może przynieść nam korzyści finansowe, dać większe poczucie bezpieczeństwa, odciążyć sieć energetyczną i przez to również obniżyć ryzyko jej wyłączeń (tzw. blackoutów).