• NFGOŚ na swojej stronie ostrzega przed firmami montującymi niskiej jakości, niedopasowane pompy ciepła z Chin (zdarzają się też firmy, które nie montują pomp w ogóle, tak samo szybko znikają, jak się pojawiają licząc na zysk z rządowego programu).
  • Rośnie liczba osób poszkodowanych, oszukanych - ludzie albo w ogóle nie dostają obiecanego sprzętu albo otrzymują chińską pompę ciepła, która nie działa odpowiednio, ponieważ jest niedobrana do kubatury domu i/oraz niewydolna w naszej strefie klimatycznej.
  • Program "Czyste powietrze" pokrywa nawet 100% finansowania urządzeń - najwyższa kwota dofinansowania to nawet 135 tys. zł. Producent (a w zasadzie nie producent, a przedstawiciel handlowy) zarabia na czysto po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
  • Jak podało IGU OZE, jedynie 3% sprzedanych w ubiegłym roku urządzeń pochodziło z Polski. Brakuje dodatkowych przepisów  gwarantujących użytkownikom odpowiednią jakość i wydajność urządzeń OZE.
  • Wiele firm zamawia tanie pompy m.in wyprodukowane w Chinach i przeprowadza jedynie rebranding, podszywając się pod polskich producentów pomp ciepła.

Jak alarmuje Izba Gospodarcza Urządzeń OZE, polski rynek zalewa fala tanich, azjatyckich pomp ciepła.

Jedynie 3% sprzedanych w ubiegłym roku urządzeń pochodziło z Polski. My chcemy zagwarantować użytkownikom odpowiednią jakość i wydajność urządzeń, dlatego wystąpiliśmy do premiera Morawieckiego z konkretnymi propozycjami mającymi na celu wdrożenie systemu kontroli i certyfikatów – mówi dr Nocoń ekspert z IGU OZE.

Ponadto zdaniem przedstawicieli IGU OZE brakuje dodatkowych wymagań dla urządzeń OZE dopuszczonych do sprzedaży i dotowanych w krajowych programach z dotacjami do pomp ciepła, czy kotły na pellet. Wiele urządzeń otrzymuje dofinansowanie na podstawie niezweryfikowanych deklaracji, a wymogi ekoprojektu są nierealizowane.

Jak oszukują firmy właścicieli domów przy zakupie pomp ciepła na dotacje?

Zazwyczaj w przypadku sprzedaży tanich urządzeń OZE takich jak pomp ciepła ich ceny są niejednokrotne zawyżane w celu uzyskania wyższej wysokości dotacji z programu Czyste Powietrze, czy Mój Prąd.

W takim przypadku pompa ciepła, której wartość wynosi ok. 10 tys. zł jest oferowana właścicielowi domu z kilkukrotną przebitką cenową. Taki zabieg powoduje że nawet 100% zawyżonej ceny zakupu pokrywają środki uzyskane z dotacji rządowej. 

Nieuczciwi sprzedawcy zarabiają już na podwyższonej marży nawet o kilkaset procent. W takiej sytuacji nie żądają oni od beneficjentów programu czyli właścicieli domów nawet wkładu własnego. Nieuczciwy sprzedawca informuje że wszystkie formalności związane z pozyskaniem dotacji spadają na ekspertów jego firmy, które załatwione będą na podstawie udzielonego pełnomocnictwa przez beneficjenta. 

W takiej sytuacji właściciel domu, w imieniu którego nieuczciwy sprzedawca ubiega się o dotację na pompę ciepła, nie widzi nawet jak wysoka kwota dotacji została wypłacona z rządowego programu Wszystkie środki z dotacji f przelewane są na konto nieuczciwej firmy.

Z kolei beneficjentowi czyli nabywcy pompy ciepła  wmawia się, że dostaje pompę ciepła za darmo, a w rzeczywistości przepłaca on z należnej mu dotacji, do której wypłaty upoważnia on pisemnie nieuczciwego sprzedawcę. 

Na jaką skalę jest uprawiany proceder wyłudzeń na dotacje pomp niskiej jakości?

Jak przyznaje Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE na portalach internetowych i tworzonych na nich grupach, proceder ten jest ogromny i cały czas postępuje.

Naszym zdaniem jest to dopiero początek katastrofy związanej z tanimi i źle dobranymi chińskimi pompami ciepła. Izba Gospodarcza Urządzeń OZE Zachęca do weryfikacji firmy jeszcze przed podpisaniem umowy. Ważne jest, aby decyzje o zawarciu umowy nie były podejmowane pod wpływem nacisków - podkreśla  Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE.

Na stronach WFOŚiGW pojawiły się ostrzeżenia przed oszustami, którzy namawiają do montażu pomp ciepła wątpliwej jakości, a do tego w budynkach nieprzystosowanych do takiej instalacji. Wszystko po to by wyłudzić pieniądze z programu „Czyste Powietrze”.

Na naszym rynku pojawiają się przedsiębiorstwa, które masowo sprowadzały azjatyckie urządzenia lokując na nich swoje logo, a następnie reklamując jako polski produkt, co niestety jest kłamstwem. Warto zatem sprawdzić kilka podstawowych kwestii. Pierwsze, najważniejsze to zweryfikować działalność firmy na rynku. To co powinno nas zaniepokoić to brak usług serwisowych, części zamiennych, dokumentów, a przede wszystkim certyfikatów potwierdzających rzekome parametry urządzenia - dodaje Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE

Dlaczego nieuczciwe firmy OZE nie są karane za tego typu praktyki?

Spytaliśmy ekspertkę IGU OZE co może świadczyć o tym, że oferowana nam pompa ciepła jest tania lub podrobiona i jesteśmy potencjalną ofiarą wyłudzenia?

Upór sprzedającego. Nie znam szanującej się polskiej firmy, która za wszelka cenę chce wyjść z pierwszego spotkania z potencjalnym klientem z podpisanym zamówieniem i upoważnieniem do odbioru dofinansowania - podała Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE

Ponadto często firmy stosujące wyżej wymienione praktyki tak szybko znikają z rynku, iż okazuje się, że nie ma już kogo karać.

Niestety w niektórych sytuacjach problemy ze źle zamontowanymi urządzeniami dopiero dadzą o sobie znać zimą. Kiedy temperatury na zewnątrz osiągnie 0ºC lub mniej, a pompa ciepła nie da rady ogrzać pomieszczeń w naszym domu - dodaje Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE.

Jak możemy sprawdzić czy oferowana pompa ciepła jest dobrej jakości i nie jest podróbką chińską?

Warto sprawdzić parametry urządzenia i jego rzeczywistą cenę w Internecie. Można także porozmawiać ze znajomymi i sąsiadami, którzy taki proces inwestycyjny mają już za sobą.

Warto też skorzystać z funkcjonującej w ramach programu „Czyste Powietrze” tzw. listy ZUM (listy zielonych urządzeń i materiałów) – dostępnej online pod adresem https://lista-zum.ios.edu.pl/, która zawiera zweryfikowane urządzenia i materiały o potwierdzonej jakości. Tam można dowiedzieć się czy urządzenie, które jest nam oferowane znajduje się na liście ZUM.

Dokładne i uważne sprawdź firmę i jej oferty jeszcze przed podpisaniem umowy, w szczególności jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do:

  • oferowanej ceny usługi i produktu (jest bardzo niska albo jest za darmo),
  • oferowanych parametrów urządzenia lub instalacji,
  • oferowanych warunków serwisowych i gwarancji.

Na pewno warto zweryfikować wiarygodność firmy w bezpłatnych publicznych ogólnopolskich źródłach. Dzięki takim rejestrom jak np. Centralna Ewidencja Informacji o Działalności Gospodarczej czy Krajowym Rejestrze Sądowym sprawdzimy, czy firma jest zarejestrowanym, aktywnym przedsiębiorcą. Wybór rekomendowanych i wyróżnianych wykonawców jest wyborem, który minimalizuje narażenie nas na oszustwo. Zweryfikowane Polskie przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją i montażem urządzeń grzewczych znajdują się na stronie internetowej Izby www.iguoze.pl . - dodaje Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE.

Dlaczego tanie pompy ciepła spełniają wymagania techniczne wskazane w programie Czyste Powietrze?

Jak podaje IGU OZE, problem polega na tym, że aby uzyskać dofinansowanie z programu „Czyste Powietrze”, importowana pompa ciepła nie musi mieć Certyfikatu potwierdzającego wykonanie badań w akredytowanym laboratorium badawczym.

A tak właśnie jest w wypadku urządzeń na biopaliwa stałe tj. kotłów na pellet, zrębki i drewno kawałkowe, kominków, piecyków oraz miejscowych ogrzewaczy podkreśla Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE. - Dotyczy to również Polskich producentów pomp ciepła - ci zanim wprowadzą swój produkt na rynek polski, muszą przejść szereg badań i testów laboratoryjnych, aby otrzymać Certyfikat jakości i sprawności.

- Jako Izba Gospodarcza Urządzeń OZE intensywnie pracujemy nad powstaniem i wdrożeniem POLSKIEGO ZNAKU JAKOŚCI dla wszystkich urządzeń grzewczych. Kiedy to się uda, każde urządzenie posiadające ten znak, będzie godne zaufania i posłuży nam przez lata. POLSKI ZNAK JAKOŚCI będzie przyznawany urządzeniom, które spełniają normy, są dostosowane do naszej strefy klimatycznej i przejdą szereg badań - podsumowuje Ola Jurkowska, wiceprezes IGU OZE.