Jak szybko zwróci się inwestycja w magazyn energii?

Pojemność magazynu liczy się w kWh, nie w kW. Zakładając, że chodziło ci o 15 kWh, to przy instalacji 30 kWp pracującej z 80% wydajnością magazyn całkowicie zapełni się w ok. 35 minut. Taki magazyn może oddać ci ok. 14 kWh, czyli silnik 1 kW popracuje na tym prądzie ok. 14 godzin, 2 kW - 7 godzin, 4 kW - 3,5 godz. itd. Teoretycznie, bo są minimalne straty, więc pewnie kilka - kilkanaście minut mniej. Magazyn 15 kWh to koszt ok. 70 tys. zł brutto, dziś może być opłacalny jedynie przy taryfie C, w taryfie G jest zupełnie bez sensu. Poczekaj ze dwa lata - magazyny stanieją, a prąd zdrożeje, więc zwróci się szybciej. TAK, można ustawić godziny, kiedy ma się ładować lub oddawać energie do sieci. Do magazynu niezbędny jest tzw. falownik hybrydowy.

Dzięki za odpowiedź. Co do mojego drugiego pytania to chodziło mi o to, jaki największy silnik mógłby pracować tylko na energii z magazynu. Czy magazyn mógłby oddać całą energię w ciągu np godziny i czy tak szybkie rozładowywanie nie jest szkodliwe? Chociaż w codziennym użytkowaniu satysfakcjonowałoby mnie 3 h - bo mniej więcej 1,5h rano i 1,5 h wieczorem mam największe zużycie. (gdy panele słabo produkują). Co do prędkości ładowania, to czy można ją ograniczyć, tak żeby powiedzmy zamiast naładować się w 35 minut ładował się 4 godziny aby uchronić się przed wyłączeniami falownika przez zbyt wysokie napięcie? Rozliczam się na starych zasadach (taryfa G), a teraz być może udałoby mi się szarpnąć dotację 50% kosztów, dlatego się pytam, choć nadal mam wątpliwości, czy mi się taka inestycja opłaci. Może dasz mi jakiś namiar na siebie?

Przede wszystkim pomyliłęm się z ceną, tyle to kosztuje 30 kW, 15 kW mniej więcej połowę tego. Mowa o oficjalnej, autoryzowanej sieci dystrybucji, da sie oczywiście taniej. Przy większych falownikach może dać kilkanaście kW mocy. Każdy akumulator ma w swoich parametrach zakres napięcia oraz prąd ładowania/rozładowania. Mnożysz te parametry i masz moc. Prędkość można ładowania można ograniczyć - jeśli pracują urządzenia, które pobierają prąd. O innym sposobie nie słyszałem. Jeśli w twoim obiegu mamy urządzenia elektryczne + akumulator, to co z nadmiarem prądu? Ano - trafi do sieci. Tego nie przeskoczysz. Jeśli masz dobrze dobraną moc w stosunku do potrzeb, to zwróć uwagę, że mniej więcej przez 150 dni w roku instalacja nie pokrywa twojego dziennego zapotrzebowania. Oznacza to, że zwrot kosztów akumulatora potrwa dłużej, niż ci się wydaje. W taryfie G11 płącisz za prąd razem z podatkami i opłatami niespełna 1 zł/kWh. W taryfach C płaciłbyś 2, może 4 zł, zależy kiedy była podpisana umowa. Tu ma to sens, w taryfie G nie ma, nawet z dopłatami. Dla ciebie najlepszym systemem magazynowania jest sieć i pozostanie nim jeszcze kilkanaście lat. Olej dopłaty, za 3 lata magazyn będzie tańśzy bez dopłat, niż dzisiaj z dopłątami, a prąd będzie bliżej 2 zł (obstawiam więcej) niż 1 zł. Wtedy to będzie miało sens. Druga sprawa - potrzebujesz falownika hybrydowego, to kolejny wydatek. Nie sądzę, żebyś miał dzisiaj hybrydowy o mocy 30 kW.