- Posiadanie gaśnicy przez właścicieli instalacji fotowoltaicznych nie jest obowiązkowe. Warto pomyśleć o zakupie odpowiedniej gaśnicy, która sprawdzi się w pierwszych etapach wybuchu pożaru instalacji fotowoltaicznej. Mogą one być decydujące i opóźnić rozwój pożaru, albo nawet mu zapobiec.
- Do gaszenia pożaru instalacji fotowoltaicznej sprawdzi się gaśnica proszkowa zawierającą co najmniej 4 kg proszku gaśniczego. Proszek gaśniczy umożliwia bezpieczne gaszenie instalacji elektrycznych z odległości co najmniej 1 m.
- Gaśnica proszkowa powinna znaleźć się obok falownika i urządzenia zabezpieczającego instalację fotowoltaiczną. W tym miejscu, jak wskazują strażacy najczęściej dochodzi do wybuchu pożaru przydomowej instalacji fotowoltaicznej.
- Pamiętajmy że sama gaśnica proszkowa nie jest wystarczającym zabezpieczeniem w czasie pożaru instalacji fotowoltaicznej.
Instalacje fotowoltaiczne mogą ulec zapaleniu. Zwarcie w instalacji, uderzenie pioruna bądź nieumiejętne jej rozłączanie to najczęstsze przyczyny pożaru. Zwarcie może też nastąpić w panelach fotowoltaicznych, jeśli są słabej jakości, a także wówczas, gdy niewłaściwie dobrano zabezpieczenia elektryczne całego systemu.
Jak podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie to złe wykonanie samej instalacji fotowoltaicznej jest najczęstszą przyczyną powstania pożaru.
Przyczynami pożaru instalacji fotowoltaicznej są też błędy związane z niewłaściwym zabezpieczeniem instalacji prądu stałego, np. źle dobranymi przewodami, wtyczkami złej jakości, które mogą ulec zapaleniu, lub brakiem jakichkolwiek zabezpieczeń, typu bezpieczniki czy wyłączniki.
Jakie jest ryzyko pożaru przydomowej instalacji fotowoltaicznej?
Fakt posiadania ogniw fotowoltaicznych zwiększa ryzyko wystąpienia pożaru w każdym domu. Po drugie, warto zastanowić się jak montaż i działanie instalacji fotowoltaicznej wpłynie na organizację akcji gaśniczej w przypadku pożaru. I jeszcze trzecia kwestia, może najistotniejsza – jak zmniejszyć zagrożenie związane z pożarem fotowoltaiki. Zacznijmy jednak od tego pierwszego obszaru - zastanawiają się strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Według niemieckiego TÜV Rheinland oraz brytyjskiego BRE National Solar Centre, ilość pożarów wywołanych przez instalacje fotowoltaiczne stanowi w stosunku do wszystkich pożarów można mierzyć w promilach procentowych.
Oznacza to, że przy właściwie wykonanym projekcie oraz prawidłowej instalacji, panele fotowoltaiczne są bardzo bezpieczne.
Jak przebiega gaszenie pożaru przydomowych paneli fotowoltaicznych?
Kolejnym istotnym zagadnieniem jest organizacja akcji gaśniczej w przypadku pożaru budynku, na dachu którego zamontowano panele fotowoltaiczne.
Panele fotowoltaiczne przemieniają energię promieniowania słonecznego na energię elektryczną. Gdy pada na nie światło słoneczne (ale też sztuczne) generują napięcie. Pojedynczy panel, w zależności od mocy, wytwarza około 30-45 V napięcia stałego.
W przypadku instalacji domowej (panele połączone szeregowo) napięcie w instalacji może osiągać do 1100 V. Prąd z paneli płynie przewodami do falownika (inwertera), który zamienia napięcie stałe na napięcie zmienne, wykorzystywane w domach, o napięciu 230-240 V oraz częstotliwość 50 Hz.
Po przyjeździe na miejsce pożaru, strażacy dokonują rozpoznania. Jedną z pierwszych czynności jest odłączenie dopływu prądu do instalacji elektrycznej. Ogranicza to ryzyko dla strażaków, gdyż najczęściej używanym środkiem gaśniczym jest woda, która jak wiadomo przewodzi prąd. Niestety, pomimo odłączenia falownika od sieci elektroenergetycznej, panele nadal generują napięcie - mówią strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Jak dodają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie, uszkodzenie kabli na skutek pożaru może powodować tworzenie nowych i niespodziewanych dróg obwodu elektrycznego i stanowi zagrożenie dla ewakuujących się ludzi oraz strażaków.
- Moduły fotowoltaiczne są trudno zapalne, a zatem nie przyczyniają się do rozprzestrzeniania ognia. Dlatego środki gaśnicze podaje się bezpośrednio na nie wyłącznie w przypadku pożaru dachu, na którym są zamontowane - podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Taktyka prowadzenia działań gaśniczych w przypadku pożarów budynków wyposażonych w instalacje fotowoltaiczne jest elementem szkolenia strażaków. Jednak czy właściciel domu sam może zapobiec pożarowi instalacji fotowoltaicznej?
Główna przyczyna pożarów to niska jakość i zły montaż w instalacji fotowoltaicznych
Każdy potencjalny właściciel może zapobiec zwiększenia ryzyka pożaru instalacji stawiając na dobrej jakości podzespoły oraz sprawdzoną ii certyfikowaną ekipę instalatorów fotowoltaiki.
Warto wystrzegać się ofert, w których instalacja fotowoltaiczna przygotowana „w bardzo atrakcyjnej cenie” lub wykonana „po kosztach”.
To już powinien być sygnał ostrzegawczy dla potencjalnego inwestora w fotowoltaikę, że montaż słabej jakości instalacji fotowoltaicznej przez niecertyfikowanych monterów po niższej cenie może w przyszłości oznaczać nie tylko problem z awariami takiej fotowoltaiki ale też większe ryzyko pożarowe.
Zastosowanie choćby niewłaściwych szybkozłączek, niepoprawne poprowadzenie przewodów, stosowanie niskiej jakości materiałów czy też korzystanie z usług firm bez doświadczenia, skutkujące powstaniem pożaru może okazać się bardzo nieopłacalne - zauważają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie
Jak dodają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie, warto pamiętać, że każda instalacja elektryczna także fotowoltaiczna wymaga projektu przygotowanego przez fachowca oraz montażu i serwisu prowadzonego przez osoby do tego uprawnione.
Jeśli decydujemy się na montaż instalacji fotowoltaicznej, powinna ona posiadać odpowiednio dobrane zabezpieczenia, nie tylko po stronie prądu zmiennego ale również w części, gdzie płynie prąd stały (od paneli do falownika) - dodają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Tam bowiem mamy do czynienia z wysokim napięciem, a co z tym związane, z ryzykiem porażenia prądem. Wybór elementów systemu zabezpieczenia instalacji fotowoltaicznej następuje już na etapie przygotowania jej projektu.
Stosowane są zabezpieczenia nadprądowe (wyłączniki, bezpieczniki), rozłączniki oraz ograniczniki przepięć. Ich rolą jest zabezpieczenie instalacji w przypadku uszkodzenia, umożliwiają też prowadzenie prac serwisowych, a podczas akcji gaśniczej ograniczają ryzyko porażenia prądem strażaków - podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie
Coraz częściej stosowane są też tzw. optymalizatory mocy. Urządzenia te są podłączone bezpośrednio do każdego panelu – w momencie zaniku napięcia zasilającego lub odłączenia falownika, automatycznie zmniejszając napięcie paneli do 1 V.
To także stanowi swoiste zabezpieczenie przyspieszające akcję gaśniczą. Warto zastanowić się nad zainwestowaniem w tego rodzaju urządzenia jeszcze przed montażem instalacji fotowoltaicznej.
Jaka gaśnica do gaszenia przydomowej instalacji fotowoltaicznej?
Warto także pomyśleć o zakupie odpowiedniej gaśnicy, która sprawdzi się w pierwszych etapach wybuchu pożaru instalacji fotowoltaicznej. Mogą one być decydujące i opóźnić rozwój pożaru, albo nawet mu zapobiec.
Mimo że nie ma takiego obowiązku prawnego zastosowanego wobec właścicieli instalacji fotowoltaicznych warto dokupić odpowiednią gaśnicę.
Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie rekomendują posiadaczom instalacji fotowoltaicznej również zakup gaśnicy proszkowej zawierającej co najmniej 4 kg proszku gaśniczego. Proszek gaśniczy umożliwia bezpieczne gaszenie instalacji elektrycznych z odległości co najmniej 1 m.
Należy pamiętać, że pożar instalacji fotowoltaicznej to zagrożenie nie tylko ogniem, ale i ryzyko porażeniem prądem. Przy gaszeniu instalacji fotowoltaicznej musimy zastosować gaśnicę z odpowiednim środkiem gaśniczym ABC/E. W tym wypadku sprawdzą się gaśnice proszkowe lub śniegowe.
Dostępne są też w sprzedaży gaśnice polimerowe na bazie wody, które tworzą blokującą światło powłokę na panelach fotowoltaicznych przez co fotowoltaika nie wytwarza prądu i ułatwia to gaszenie pożaru. Taka gaśnica o pojemności ok 9 l umożliwia pokrycie około 45 m2, czyli ok. do 22 paneli fotowoltaicznych fotowoltaicznych. Koszt 1 takiej gaśnicy jednorazowego użytku to ponad 2700 zł brutto. Dlatego takie gaśnice sprawdzają się w akcjach gaszenia pożarów i stosowane są przez strażaków.
Gaśnice posiadają zazwyczaj literowe oznaczenie. Najczęściej składa się ono z dwóch lub trzech liter. Znacząco ułatwia identyfikację rodzaju gaśnicy i jej przeznaczenia.
Litery od A do F odpowiadają poszczególnym klasom pożarów, do których dana gaśnica jest dedykowana.
- A - pożary ciał stałych, takich jak przykładowo: papier, drewno, guma, tekstylia, plastik.
- B - grupa pożarów łatwopalnych cieczy, takich jak benzyna, olej, farba, nafta.
- C - pożary gazów: propan, metan, gaz ziemny, itp.
- D - to oznaczenie znajdziemy na specjalistycznych gaśnicach do gaszenia metali.
- E - pożary z grup ABC, które dodatkowo występują w obrębie urządzeń pod napięciem.
- F - gaśnice dedykowane do gaszenia tłuszczy i olei kuchennych.
Gaśnica proszkowa powinna znaleźć się obok falownika i urządzenia zabezpieczającego instalację fotowoltaiczną. W tym miejscu, jak wskazują strażacy najczęściej dochodzi do wybuchu pożaru przydomowej instalacji fotowoltaicznej.
Jak podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie, niestety nie ma obowiązku posiadania gaśnicy w domu (choć musi być w samochodzie) ale w wielu przypadkach jej posiadanie pozwoliłoby uniknąć rozwoju pożaru, zauważonego przez mieszkańców, na etapie rozwoju. Koszt gaśnicy jest niewielki, a wartość uratowanego dobytku może być ogromna. Dotyczy to nie tylko domów z instalacjami fotowoltaicznymi.
Pamiętajmy, że od chwili zgłoszenia pożaru, do czasu przyjazdu strażaków upływa kilka lub kilkanaście minut.
Małe źródło pożaru można samodzielnie i bezpiecznie ugasić gaśnicą. Jeśli jej nie mamy, możemy (i powinniśmy dla swojego bezpieczeństwa) tylko szybko wydostać się na zewnątrz budynku wraz z współlokatorami i czekać na przyjazd straży pożarnej - podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Dokumentacja instalacji dużą wskazówką dla strażaków podczas gaszenia pożaru
Od wykonawcy instalacji fotowoltaicznej możemy również zażądać dokumentacji zawierającej podstawowe informacje na temat systemu fotowoltaicznego – schemat połączeń, rozmieszczenie poszczególnych elementów i kabli.
Dokumentacja taka będzie cenną wskazówką dla strażaków, w przypadku powstania pożaru. W Europie Zachodniej i w USA stosuje się naklejki informujące, że dany budynek wyposażony jest w alternatywne źródło zasilania. Dokumentację taką dajemy strażakom, w momencie gdy przyjadą, w odpowiedzi na zgłoszenie pożaru - podkreślają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Dodatkowo, w przypadku każdego posiadacza domu jednorodzinnego, należy oczywiście rozważyć zakup ubezpieczenia obejmującego m. in. ryzyko wystąpienia pożaru.
Z wielu powodów, ryzyka wybuchu pożaru możemy nie uniknąć nawet posiadając gaśnicę, a koszt ubezpieczenia jest nieporównywalnie mniejszy niż straty, jakie w wyniku pożaru mogą wystąpić.
Instalacja fotowoltaiczne powyżej 6,5 kWp są objęte dodatkowymi zabezpieczeniami
W związku ze zmianą ustawy – Prawo budowlane od 19.09.2020r. nowe brzmienie otrzymuje Art. 29 prawa budowlanego, a wraz z nim:
do urządzeń fotowoltaicznych o mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 6,5 kW stosuje się obowiązek uzgodnienia z rzeczoznawcą do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych pod względem zgodności z wymaganiami ochrony przeciwpożarowej, zwany dalej „uzgodnieniem pod względem ochrony przeciwpożarowej”, projektu tych urządzeń oraz zawiadomienia organów Państwowej Straży Pożarnej.
Zawiadomienie o montażu instalacji fotowoltaicznej należy do obowiązku inwestora lub wykonawcy, w zależności od udzielonych uprawnień w tym zakresie. Zawiadomienie powinno składać się z krótkiej części opisowej dot. ochrony przeciwpożarowej oraz spójnej części rysunkowej - podsumowują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Komentarze