Podkreślała, że adresatami tego projektu, który potrwa do września 2014 r. są przede wszystkim mieszkańcy wsi, rolnicy, doradcy rolni, ale też przedstawiciele władz lokalnych i centralnych.
- Potencjał Polski pod względem możliwości produkcji biogazu rolniczego jest porównywalny do Niemiec, a tymczasem u nas według danych Agencji Rynku Rolnego w rejestrze znajduje się 29 takich jednostek, a w Niemczech jest ich kilka tysięcy - mówiła Szymańska. Co jest przyczyną tak słabo rozwiniętej sieci biogazowni?
- Nadal istnieje wiele barier ograniczających powstanie takich instalacji, wśród nich można wymienić ograniczoną infrastrukturę, problemy z przyłączem, ale najważniejszą są protesty mieszkańców, które blokują 30 proc. takich inicjatyw. Naszą rolą jest przekonywanie mieszkańców wsi, że nie taki „diabeł straszny jak go malują", a żeby się o tym przekonać, trzeba mieć na ten temat wiedzę - dodawała Szymańska.
Dlatego w ramach projektu zostaną przeprowadzone szkolenia w Wojewódzkich Ośrodkach Doradztwa Rolniczego, a także w Powiatowych Punktach konsultacyjnych ds. OZE. Organizowane też będą bezpośrednio spotkania z rolnikami i przedstawicielami władz.
- Mamy nadzieję, że uda się rozwiać obawy i wątpliwości, pojawiające się wśród lokalnych społeczności, tam gdzie planowana jest budowa biogazwoni, dotyczące uciążliwości zapachowej, spadku wartości nieruchomości, wzrostu stężenia ruchu kołowego - mówiła Monika Szymańska.
Patronem medialnym konferencji jest m.in. portal farmer.pl.
Komentarze