Biogazownie powstają już nie tylko na północy i zachodzie kraju, ale też w jego wschodnich częściach. - Na Lubelszczyźnie, w miejscowości Piaski, jedna inwestycja jest na etapie prac budowlanych, ale ma już zgromadzony surowiec i planowane jest jej uruchomienie latem. Druga koło Włodawy właściwie już stoi, a uruchomienie się przedłuża, bo zabrakło środków. Nie udało się zdobyć dofinansowania w ramach funduszy regionalnych - mówi dr Kowalczyk-Juśko.
Specjalistka dodaje, że w innych rejonach kraju rozwój biogazowni rolniczych odbywa się prężniej. - W biogazowni Zenerisu w Skrzatuszu odpalono kogenerator, więc produkcja biogazu, która rozpoczęła się w jesieni, jest w toku. Oczywiście Poldanor buduje kolejne trzy obiekty - podkreśla.
Komentarze