Jakie wnioski można było ze spotkania wysnuć? Jak informuje Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju w najnowszym Oil Express dr inż. Lech Kempczyński, dyrektor PSPO, zaznaczył, że produkcja rzepaku w Polsce poza czynnikami przyrodniczymi i technologicznymi determinowana jest także przez przychylną atmosferę i wolę polityczną, która przekłada się na otoczenie prawne.


Nie bez znaczenia, zdaniem Kempczyńskiego, jest fakt, że zaprezentowane przez Komisje Europejską i dyskutowane obecnie w instytucjach UE ograniczenie udziału biopaliw I generacji. Jak dodał dzieje się tak przy wysoce niepewnym uzyskaniu zakładanego efektu ekologicznego, co spowoduje całkowicie pewne ograniczenie produkcji rzepaku skutkujące:
- obniżką dochodów rolników i destabilizacją produkcji rolniczej,
- Istotnym pogorszeniem bilansu paszowego,
- pogorszeniem rentowności przemysłu olejarskiego, estrowego i około rolniczego , a przez to redukcją miejsc pracy,
- osłabieniem konkurencyjności uczestników unijnego łańcucha biopaliwowego wobec producentów innych niż unijnych.

Zdaniem dyrektora PSPO w zaistniałej sytuacji konieczne jest działanie na rzecz wstrzymania procesu urzędowego ograniczania produkcji biopaliw I generacji do czasu dokonania przez KE bilansu dotychczasowej wobec nich polityki.