Jak wyglądałby Sejm, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę? Jak wynika z sondażu parlamentarnego IBSP dla StanPolityki.pl przeprowadzonego w dniach 1-3 września 2021 - zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość mogące liczyć na 34,61% (spadek o 0,21 p.p. względem lipca). Na drugim miejscu, z poparciem sięgającym 24,09% (spadek o 2,15 p.p.) uplasowałaby się Koalicja Obywatelska, która utrzymuje swoją przewagę nad Polską 2050.
Trzecią pozycję zajmuje partia Szymona Hołowni z rezultatem 15,82% (spadek o 3,94 p.p.). W Sejmie znalazłyby się także Konfederacja i Lewica, mogące liczyć odpowiednio na 9,69% (+2,32 p.p.) oraz 7,73% (+1,35 p.p.). Tuż nad progiem wyborczym znalazłaby się debiutująca w Sejmie Agrounia z wynikiem 5,07%.
Warto wspomnieć, że poza parlamentem znalazłoby się PSL (2,65%).
StanPolityki.pl dokonał przeliczenia wyników sondażu na mandaty poselskie. PiS mogłoby liczyć na 191 posłów i potrzebowałoby koalicjanta do dalszego rządzenia. Według portalu najbardziej prawdopodobna byłaby koalicja z Konfederacją, która może liczyć na 44 mandaty. Partie stworzyłyby większość z 235 głosami. Opozycja składająca się z posłów KO, Polska 2050 i Lewicy miałaby łącznie tylko 217 mandatów. Agrounia wprowadziłaby do Sejmu siódemkę swoich przedstawicieli.
Zdaniem komentujące wyniki sondażu Łukasza Pawłowskiego z IBSP, w nowy sezon polityczny wkraczamy z bardzo ciekawą sytuacją na scenie politycznej.
- Przewaga PiS nad partiami opozycyjnymi się umacnia, do Sejmu wchodzi nowy gracz, a opozycja ma za mało mandatów, by stworzyć większość w Sejmie. Wrzesień to kolejny miesiąc, w którym działa polaryzacja na scenie politycznej. Efektem tych zmian jest przechodzenie części wyborców Polska 2050 z powrotem do PiS, jednocześnie PiS traci część wyborców na rzecz Agrounii - podkreśla Pawłowski.
- Jednocześnie wynik PSL, o który pytaliśmy razem z Jarosławem Gowinem (sondaż zakłada, że ugrupowanie Jarosława Gowina miałoby startować właśnie z list partii Władysława Kosiniaka-Kamysza - przyp. redakcji), nadal jest mocno poniżej progu wyborczego, co by oznaczało, że współpraca z Gowinem nie przynosi PSL nowych głosów tak, jak to było z Pawłem Kukizem. Dobry wynik Agrounii może ostatecznie pogrążyć PSL w przyszłych wyborach - dodaje.
- Okazuje się, że AGROunia jest bardzo dobrze postrzegana przez część dotychczasowych wyborców PiS. To jest bardzo ciekawe, bo do tej pory wydawało się, że nie ma grupy, która mogłaby odebrać partii rządzącej choć trochę więcej niż promil - komentują wyniki sondażu liderzy ruchu na swoim koncie na FB.
- Wiele razy słyszeliśmy zarzut, że wieś poparła PiS. I tutaj macie odpowiedz: do tej pory nikt mieszkańcom wsi nie miał, co zaproponować. Teraz widać, że można - dodają.
- Dobre sondaże to motywacja do ciężkiej pracy. Czujemy odpowiedzialność - podkreśla na profilu ruchu Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.

Czytaj więcej
Polacy popierają rolnicze protestyBadanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Spraw Publicznych w dniach 1-3 września metodą CATI na 1 tys. pełnoletnich mieszkańcach Polski, dobranych w sposób kwotowo-losowy, w oparciu na kryteria: płci, wieku, wielkości miejscowości i województwa.
Komentarze