Rolnicy protestują przeciwko trudnej sytuacji na rynku zbóż i mleka, ale wspominają też o innych problemach, z jakimi na co dzień zderza się polski rolnik. 

Kołodziejczak: rolnicy są wykorzystywani

Lider Agrounii, Michał Kołodziejczak, podkreśla, że rolnicy są wykorzystywani. Stawki, jakie dostają za swoje produkty są coraz niższe, a zyski sieci handlowych szybują w górę. 

Czy ktoś widział, żeby w supermarkecie staniał nabiał? Rolnicy sprzedają litr mleka za 1,4 – 1,5 zł. Domagamy się wprowadzenia cen, które zapewnia opłacalność dla polskich rolników. W ciągu 8 lat rządów prawa i sprawiedliwości rynek żywności został oddany w ręce dużych korporacji, które okradają zarówno rolników, jak i konsumentów - mówił w Prudniku.

Problemy w sektorze rolnictwa to nie tylko zboże i mleko, ale też owoce miękkie, drób, czy miód.

Opolszczyzna słynie z terenów rolniczych. Mamy duże problemy z drobiem – cena indyka to 6 zł, była 9. Podobna sytuacja jest z mlekiem – z około 3 zł teraz jest sprzedaż nawet za 1,47 zł. Żeby produkcja mleka była opłacalna cena powinna być na poziomie 2 zł. Jeśli te ceny będą się utrzymywały gospodarstwa będą plajtowały - mówi Arkadiusz Kożuszko.

Jak wskazują rolnicy podejmowane przez rząd działania nadal są działaniami fasadowymi, które polegają jedynie na gaszeniu pożarów, a nie systemowych rozwiązaniach. 

Mamy potężny problem ze zbożem paszowym. Przez 8 ostatnich lat zlikwidowano 70% hodowli świń. To zboże mogłoby spokojnie zostać na rynku i moglibyśmy je skarmić. Teraz nie ma żadnych perspektyw. Gdzie perspektywy do rozwoju? Z paliwem jest katastrofa. Zamówiłem 3 000 litrów, dostarczono mi 1,5 tysiąca, bo na hurtowaniach są ograniczenia. Stacje reglamentują nam tankowanie do 150 l. Problem z paliwem jest też w przypadku firm transportowych, choć o tym nikt głośno nie mówi. Jak sobie mamy  z tym radzić? - pyta Robert Grewling, rolnik z Opolszczyzny. - Pole trzeba obsiać, ale koszty są nieporównywalne do tego co zyskujemy. W niektórych regionach kraju plon z hektara nie wystarczy na zakup nawozów. Z czego mamy utrzymać nasze rodziny? Zaczyna się nas traktować jak bezrobotnych, te wszystkie dopłaty do tego prowadzą - podsumowuje.

Rolnicy zwracają uwagę na duży problem z paliwem. Obecnie czas oczekiwania na zamówione do gospodarstwa paliwo czeka się niemal dwa tygodnie. Nie ma tez gwarancji, ile tego paliwa do gospodarstwa dojedzie. W dodatku, cena przy zakupie hurtowym jest często nawet o 20 groszy na litrze wyższa, niż na stacjach paliw. 

Na polskiej wsi dzieje się coś dziwnego

Ceny nawozów były windowane przy wysokiej cenie gazu. Teraz ceny gazu są niskie, a ceny nawozów nadal wysokie. Na polskiej wsi dzieje się coś bardzo dziwnego. Wprowadzana jest potężna destabilizacja. Z roku na rok zmniejsza się produkcję np. trzody chlewnej, a to destabilizuje cały rynek. Zostaje nam zboże. Powstały wielkie, międzynarodowe mieszalnie pasz, które kupiły zboże z Ukrainy i zrobiły z niego pasze. A nasz towar stoi. Czy nasz rząd rozpocznie prawdziwą dyskusję na forum UE i wypracuje zasady, które dadzą nam pewność na kilka lat? - pyta Kołodziejczak. - Zapewni nam, że nie będziemy musieli bać się bezcłowego przywozu produktów przez kilka lat, a nie do końca roku, nie do 15 września. Trzeba wprowadzić strategiczne rozwiązania, a nie budować antyukraińskie nastroje, które mają mieć wpływ na wybory. Sytuacja jest tragiczna.

Rolnicy oczekują rozwiązania ich problemów tu i teraz, jak mówią po 15 października będzie już za późno.

Michał Kołodziejczak pytany o to co zamierza zrobić dla rolnictwa ze swoim nowym koalicjantem zapewnia, że już rysują się pierwsze plany.

Koalicja ma zamiar w przyszłym tygodniu rozpocząć rozmowy z komisarzami UE. Pójdą za tym dokumenty, pod którymi chcę, żeby podpisał się Donald Tusk. Ten ruch, który wykonaliśmy ostatnio z moimi kolegami z Agrounii pokazuje, że teraz największa partia opozycyjna będzie się zajmowała sprawami rolników. Zapewniam wszystkich – nie oddamy tego tematu, nie oddamy rolnictwa. – To nie jest zdrada jak przekazują media. Zainteresowaliśmy tematem rolnictwa partie, które do tej pory tego nie robiły - przekonuje.