W Baszni Dolnej odbyło się w środę posiedzenie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jednym z tematów była kwestia rolniczego handlu detalicznego.
Minister podkreślił w swoim wystąpieniu, że najważniejszą kwestią powinno być to, żeby rolnicy mogli sprzedać co wyprodukują. - To powinno być podstawą dochodów rolnika. Nie, jakieś mityczne środki zewnętrzne - dodał.
Ardanowski podkreślił, że Polska walczy o jak największe dotacje unijne, ale zwrócił uwagę, że łatwiej było walczyć o nie przed 2014 r. niż obecnie. - Ale wtedy nie walczyliśmy, bo jeden z Polaków miał być królem Europy - mówił.
Minister powiedział, że obecnie różnica dotacji do hektara między niemieckim a polskim rolnikiem wynosi 200 zł. Zdaniem ministra choć nie jest to dużo, ale - jak zauważył Ardanowski - przewaga niemieckich rolników wynika z tego, że nie działają pojedynczo.
- Oni się zrzeszają np. razem kupują i używają maszyny, które są drogie, a u nas każdy chce mieć swoje. Wspólnie negocjują ceny, kupują pasze, a niektórzy mają też swoje przetwórstwo - wyliczył.
Minister podkreślił, że jego celem jest pomaganie rolnikom w urynkowieniu swojej produkcji.
Ardanowski przypomniał, że jego resort wprowadził dwa rozwiązania dla rolników, które ułatwiają im sprzedaż produktów. Pierwsze to bezpośrednia sprzedaż produktów, a drugie to rolniczy handel detaliczny.
Jak przekonywał minister rozwiązania te "zaczynają ruszać". - Te rozwiązania to zachęta dla ludzi aktywnych, zaradnych, dla tych, którzy chcą pracować. Stworzyliśmy dobre przepisy prawne, które pozwalają sprzedawać to, co rolnik produkuje - mówił.
Z danych, które przedstawił Ardanowski wynika, że z handlu bezpośredniego korzysta ponad 12 tys. rolników, a niemal 7 tys. gospodarstw prowadzi rolniczy handel detaliczny.
Szef resortu rolnictwa przypomniał, że od wtorku w życie weszły przepisy umożliwiające uruchomienie małej ubojni. Zdaniem ministra są to najlepsze przepisy w Europie.
- To jest wielka szansa dla rozdrobnionych gospodarstw. Tym bardziej, że znaczna cześć społeczeństwa zaczyna szukać tego typu żywności. Eliminujemy ogniwa pośrednie, to rozwiązanie najlepsze dla rolnika i konsumenta - powiedział.
Zaapelował, żeby rolnicy tworzyli spółdzielnia energetyczne. Jego zdaniem, pomóc w tej inicjatywie powinni władze samorządowe.
Komentarze