Minister rolnictwa w wywiadzie dla wtorkowego "Naszego Dziennika" apeluje, aby w obecnej trudnej sytuacji kupować polskie produkty.

- Nasza żywność jest jedną z najlepszych na świecie. Zaspokaja najbardziej wybredne rynki. Co więcej, jest ona oferowana w przystępnej cenie. I sięganie po nasze produkty to już nie tylko kwestia tego, że chcemy dobrze i zdrowo się odżywiać, to jest podstawowe działanie wspierania naszej gospodarki. Dzięki temu ratujemy polskie przedsiębiorstwa, miliony miejsc pracy oraz polskie gospodarstwa rolne - podkreśla Ardanowski.

Tłumaczy przy tym, że żywności w Polsce nie zabraknie; kluczowe jest jednak, aby rolnicy i rodzimi producenci mieli ją komu sprzedać.

- Żywności mamy tak dużo, że jesteśmy skazani na eksport. Niestety, ten zaczyna się załamywać. nasi główni odbiorcy: Europa Zachodnia, a także Chiny przeżywają niemałe problemy. W ciągu kilku tygodni posypią się łańcuchy dostaw. Wtedy szczególnie ważny będzie rynek wewnętrzny. Apele o to, aby w tej trudnej sytuacji kupować polskie produkty, są niezbędne, bo tylko tak uratujemy gospodarkę - zwraca uwagę minister rolnictwa.

Jak dodaje, apel ten nie dotyczy tylko polskiej żywności, ale także innych produktów oferowanych przez naszych przedsiębiorców. "Kryzys zajrzał w głęboko oczy nam wszystkim. Producentom ubrań, wyrobów papierniczych, nawet wydawcom prasy. Mobilizujmy się i wspierajmy polską gospodarkę" - apeluje Ardanowski.