Główny Urząd Statystyczny w piątkowym szacunku flash podał, że inflacja CPI w październiku wyniosła 6,8 proc. rdr. Do tych danych odniósł się na konferencji prasowej lider PO, który zwrócił uwagę, że sprawa dotyczy milionów polskich rodzin. "Tak naprawdę mamy do czynienia z dość dramatyczną perspektywą dla polskiej gospodarki, dla polskich rodzinnych budżetów. Rządy PiS odziedziczyły gospodarkę w bardzo stabilnym stanie i dlatego trochę czasu im to zajęło zanim doprowadzili do stanu takiego przedzawałowego" - stwierdził Tusk. Zaproponował też obniżenie VAT na paliwa do zera.
Wicerzecznik PiS w rozmowie dziennikarzami w Sejmie zwrócił uwagę, że inflacja jest problemem ogólnoświatowym. "Oczywiście jest to niewielkim pocieszeniem, ale przy tak wielkiej akcji kontrpandemicznej, jeśli chodzi o wsparcie gospodarki, pewne poluzowanie inflacyjne musiało nastąpić" - mówił. Dodał, że właściwe narzędzie w tej kwestii ma np. bank centralny.
Pytany o zwrócenie się do KE o czasowe obniżenie VAT na paliwa, Fogiel zwrócił uwagę, że jeśli Komisja będzie podejmować decyzje, to będą one dotyczyć całej Unii. "Tu jest piłka po stronie Komisji" - mówił.
Wicerzecznik PiS pytany, co Tusk chce ugrać takimi wypowiedziami, Fogiel odparł, że przekonać Polaków, by zapomnieli o podwyższonym wieku emerytalnym czy innych "dramatycznych decyzjach rządu PO-PSL".
"Mam nadzieję, że Polacy są rozsądniejsi" - zaznaczył polityk PiS.
Komentarze