700 owiec zniknęło z farmy w Logan, 219 kilometrów od Melbourne. Zwierzęta przebywały na pastwisku. Farmer zorientował się, że został okradziony, gdy spędził owce do strzyżenia - donosi serwis abc.net.

Hodowca oszacował wartość 700 owiec na 89 tysięcy euro. Większośc z nich - prawie 500 sztuk - to białe jagnięta rasy Suffolk Merino, reszta to dorosłe owce merynosy. Owce były zakolczykowane.

Policja ustaliła, że do kradzieży doszło prawdopodobnie w grudniu. Wówczas to widziano w okolicy kilka ciężarówek do transportu zwierząt. Wiele wskazuje na to, że skradzione owce zostały wywiezione w głąb lądu.

Sama kradzież takiej ilości owiec z pastwiska była poważną operacją logistyczną. Złodzieje musieli przyjechać duża ekipa i używać własnych psów pasterskich do zaganiania zwierząt. Śledztwo w tej sprawie trwa.