Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski powiedział PAP we wtorek, że poniedziałkowe i niedzielne opady doprowadziły do wzrostu stanów rzek przede wszystkim w województwach: małopolskim i śląskim.
W ok. 50 stacjach przekroczony został stan ostrzegawczy, a w czterech - stan alarmowy. Dotyczy to rzek na Śląsku: Przemszy (stacja Piwoń) i Brynicy, oraz dwóch w Małopolsce: Soły (Oświęcim) i Wisły (Jawiszowice). W ciągu sześciu godzin, jak wskazał Walijewski, poziom np. Soły podniósł się o metr.
Wobec tej sytuacji IMGW wydało ostrzeżenia hydrologiczne, które w przypadku zlewni Soły mają trzeci, najwyższy stopień. Alerty drugiego stopnia wydano dla pasa od południa woj. łódzkiego przez woj. śląskie po woj. małopolskie.
Ponadto na Dolnym Śląsku i województwie lubuskim m.in. Odrą przemieszcza się wezbranie po wcześniejszych opadach. Tam również obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia. Z kolei w południowo-wschodniej części kraju stan wód wzrasta w wyniku opadów burzowych. Z tego względu w woj. lubelskim i częściowo w woj. podkarpackim i woj. świętokrzyskim są ostrzeżenia pierwszego stopnia.
Walijewski zaznaczył, że do poniedziałku nie będzie większych opadów, więc sytuacja hydrologiczna się ustabilizuje. W ciągu następnych dni woda będzie spływała do Wisły aż po Bałtyku. Cały proces potrwa kilkanaście dni, ale według wstępnych prognoz nie dojdzie do dużego wezbrania.
Komentarze