Czy wysypywanie ziemniaków przed posłami to dobry sposób na wyrażenie sprzeciwu wobec działań Ministerstwa Rolnictwa?
Sala konferencyjna Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z s. w Bartoszewicach, oddział w Kościerzynie koło Sieradza, stała się dziś miejscem posiedzenia wyjazdowego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Posiedzenia rozpoczętego wyjątkowo - od wysypania przed posłami ziemniaków. Zdjęcia zamieszczono na Facebooku z informacją: "Sejmowa Komisja Rolnictwa w Kościerzynie. Unia Warzywno Ziemniaczana odpowiednio wita polityków".
Więcej: Unia Warzywno-Ziemniaczana powitała posłów ziemniakami
Czy na pewno odpowiednio? Taką formą protestu jest oburzona Federacja Rolna, która wskazuje, że to nie protest, ale marnowanie ziemniaków.
– Protest w stylu francuskim, jaki marzy się Unii Warzywno-Ziemniaczanej, powinien polegać na rozdawaniu małych torebek ziemniaków potrzebującym. Do takich torebek powinna być dodawana lista postulatów. W ten sposób jak teraz działa, UW-Z nie zyskuje poparcia dla swoich, skądinąd słusznych, postulatów.
W wydanym oświadczeniu Federacja Rolna napisała: "Należy docenić starania przede wszystkim przewodniczącego komisji, który nieustannie próbuje budować dialog między władzą a obywatelami.
Dlatego powitanie w taki sposób rodzi podejrzenia działań populistycznych i nie buduje dobrej atmosfery dialogu.”
Całość oświadczenia w załączniku.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)