Podczas spotkania miały zapaść decyzje dotyczące zatwierdzenia propozycji Komisji Europejskiej dotyczącą wsparcia z rezerwy kryzysowej pięciu państw - Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier.

Na pomoc przeznaczone ma być 100 milionów euro, z czego 40 miało trafić do Polski. 

Dlaczego Komisja wstrzymuje decyzje?

Pierwszym powodem, dla którego decyzja o pomocy nie została podjęta jest fakt, że Słowacja i Węgry nadal podtrzymują jednostronne zakazy importu z Ukrainy, które miały być zniesione 2 maja, kiedy wszedł w życie unijny zakaz obejmujący cztery produkty - pszenicę, kukurydzę, rzepak i słonecznik.

Jasne jest, że jeśli zakazy nie zostaną zniesione, to pakiet finansowego wsparcia nie zostanie poddany pod głosowanie.

Pakiet pomocowy skrytykowany przez 12 państw unijnych

Sam pakiet pomocowy nie podoba się aż 12 państwom, które przedstawiły swoje zdanie w wysłanym do KE liście. Podpisali się pod nim ministrowie z:

  • Francji,
  • Austrii,
  • Belgii,
  • Chorwacji,
  • Danii, Estonii,
  • Niemiec,
  • Grecji,
  • Irlandii,
  • Luksemburga,
  • Holandii
  • Słowenii.

Zażądali szerokiej dyskusji na ten temat.

Jak najszybciej powinny być wyjaśnione kryteria, na podstawie których zaproponowano 100-milionowy pakiet oraz te, na podstawie których pieniądze zostały przydzielone państwom członkowskim - napisali w liście.

Ministrowie krytykują Komisję za brak konsultacji przy podejmowaniu decyzji o wprowadzeniu unijnego zakazu, który zastąpiłby te jednostronne, wprowadzone przez Polskę, Bułgarię, Rumunię, Słowację i Węgry. Jak podkreślają, decyzja Komisji wywołuje obawy dotyczące różnego traktowania na jednolitym, wewnętrznym rynku i rodzi pytania, co do przyszłych postępowań w podobnych sprawach.

Rząd ma problem, ale zapewnia, że dopłaty będą

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, minister rolnictwa, Robert Telus, mówi, że jest to ogromny problem, ale sprawy zaszły już daleko, więc rolnicy dostaną wsparcie nawet bez unijnej zgody.

Wysłaliśmy w tej sprawie zapytanie do ministerstwa.

Będziemy Was na bieżąco informować o rozwoju sytuacji.