Jak podkreślał towarzyszący ministrowi Janusz Wojciechowski, unijny komisarzem do spraw rolnictwa - by ułatwić dialog i kształt planu strategicznego moim zadaniem będzie zgoda lub nie na przyjęcie tych planów, bądź domaganie się ich poprawy. Dlatego, żeby ułatwić ten dialog rozesłaliśmy rekomendacje, w których Komisja Europejska analizuje sytuacje rolnictwa, w tym również w Polsce i następnie wskazuje co zdaniem komisji powinno być przedmiotem szczególnej uwagi w tym planie strategicznym.
Komisarz przedstawił najważniejsze problemy polskiego rolnictwa, uznane za najważniejsze przez Komisję Europejską.
- Bardzo się cieszę, że jest takie zrozumienie pana ministra. (...) Żeby większy strumień środków popłyną do małych i średnich gospodarstw. My mamy w UE problem takiego wyścigu, w którym coraz większe gospodarstwa okazują się za małe i jest taka sytuacja, że w ciągu dekady straciliśmy 4 mln gospodarstw w całej UE. I trzeba ten wyścig ująć w takie ramy, by to nie kończyło się upadkiem kolejnych gospodarstw.
- Wsparcie małych i średnich gospodarstw, które są niezwykle ważne, jest sprawą kluczową. Także dla zrównoważonego rozwoju. To nie może być polityka wspierania jednego, czy kilku gospodarstw w gminie. To nie mogą być wąskie programy, które trafiają do kilku, czy kilkunastu tysięcy gospodarstw w skali całej Polski - podkreślał komisarz.
Kolejna kwestia to skrócenie łańcuchów dostaw. - Jest to problem w całej UE. Średni transport żywności znowu się wydłużył w UE ze 171 km do 177 km – podał Janusz Wojciechowski.
- Zdecydowany nacisk na to, żeby gdzie się da produkować i sprzedawać żywność blisko. Brakuje w Polsce przetwórstwa lokalnego. Polska ma możliwości lokowania swoich produktów na krajowym rynku i trzeba lepiej wykorzystać te możliwości – podkreślił Wojciechowski.
Kolejny priorytet to zaangażowanie wszystkich możliwych funduszy na rozwój obszarów wiejskich. - Nie będziemy mieli rolnictwa, jak ludzie uciekną ze wsi, jak się nie poprawi warunków życia na wsi w istotny sposób. Komunikacja, transport publiczny, to są kwestie, które są szczególnie istotne - wyjaśniał.
Czwarta kwestia to dobrostan zwierząt. W ocenie Janusza Wojciechowskiego jest duży nacisk i wzrażliwość w UE w tym temacie. - Są pewne minimalne warunki dobrostanu, ale planujemy dobrostan jako jeden z ekoprogramów, jest przewidziane działanie i płacenie za inwestycje, w ramach podnoszenia warunków dobrostanu. Wprowadzenie też europejskiego znaku dobrostanu zwierząt, by na wszystkich etapach zachowywane były wysokie standardy dobrostanu zwierząt, humanitarnego traktowania zwierząt. Ci którzy uzyskają ten znak, będą premiowani.
Komentarze