Służbą ratowniczym zajęło trzy godziny ugaszenie pożaru na terenie Chemparku, siedziby ponad 30 firm wśród nich chemicznych: Bayer i Lanxess. Pożar nastąpił po wybuchu o 9:40.

Policja poinformowała, że ​​31 osób zostało rannych, z czego pięć na tyle poważnie, że wymagały intensywnej opieki.

Teren Chemparku i otaczające go drogi były przez większą część dnia zamknięte.

Policja zaleciła mieszkańcom mieszkającym w pobliżu, aby pozostali w pomieszczeniach i zamknęli drzwi i okna na wypadek pojawienia się toksycznych oparów.

Według operatora Chemparku, nie jest jasne, co spowodowało eksplozję, która doprowadziła do pożaru w zbiorniku zawierającym rozpuszczalniki.

Leverkusen znajduje się niecałe 50 km od regionu dotkniętego w zeszłym tygodniu katastrofalną powodzią, w której zginęło co najmniej 180 osób.

Chmura zanieczyszczeń nad Polską