Noble Securities S.A. jest trzecim - po BOŚ Dom Maklerski S.A i PGE Dom Maklerski S.A. - domem maklerskim, który został dopuszczony do działania na Rynku Towarów Rolno – Spożywczych w ramach Platformy Żywnościowej prowadzonej przez Towarową Giełdę Energii S.A. Jego zadaniem jest reprezentowanie uczestników RTRS. Domy maklerskie mogą składać zlecenia kupna/sprzedaży na giełdzie w imieniu i na rzecz swoich klientów.

Dlaczego zdecydowali się Państwo zostać członkiem giełdowego rynku rolnego? - to pytanie redakcja farmer.pl skierowała do Pani Iwony Ustach, Wiceprezes Zarządu Noble Securities S.A. oraz Pani Katarzyny Matuszewskiej, Dyrektora Departamentu Obrotu Towarami Giełdowymi Noble Securities S.A.:

Noble Securities S.A. w 2005 roku, jako pierwszy dom maklerski, został członkiem TGE oraz rozpoczął świadczenie usługi dla Klientów na rynku towarowym w zakresie obrotu prawami majątkowymi. Sukcesywnie poszerzał swoją ofertę o kolejne rynki organizowane przez TGE, w tym rynek energii elektrycznej oraz gazu. Uzupełniając ofertę świadczonych przez Noble Securities S.A. usług o Rynek Towarów Rolno-Spożywczych, kierowaliśmy się przeświadczeniem, że branża rolno-spożywcza jest ważnym segmentem naszej gospodarki i powinniśmy umożliwić wszystkim uczestnikom tego rynku bezpieczne zawieranie transakcji kupna i sprzedaży towarów.

- Jak oceniacie Państwo projekt platformy żywnościowej? Czy będzie to drugi MATIF?

Uruchomienie platformy żywnościowej przez TGE jest rozwiązaniem pionierskim na rynku polskim, którego nadrzędnym celem było wprowadzenie ogólnie przyjętych standardów obrotu giełdowego do umów kupna/ sprzedaży produktów rolno-spożywczych, w tym równe traktowanie wszystkich uczestników, przejrzystość rynku oraz bezpieczeństwo rozliczeń. Nowa platforma pozwoli na wyznaczanie poziomu cen produktów zgodnie z zasadami giełdowymi, a co za tym idzie będzie wskaźnikiem ceny danego produktu w danym sezonie dla wszystkich uczestników rynku, zarówno giełdowego jak i pozagiełdowego. Indeksy TGE na dany produkt będą wyznacznikiem cen na rynku polskim. W pierwszym, obecnym etapie do obrotu została wprowadzona pszenica, ale ambicją giełdy jest rozszerzenie oferty o kolejne produkty rolne. Mamy nadzieję, że długoletnie doświadczenie TGE, organizatora rynków towarowych, pozwoli na taki kierunek rozwoju platformy żywnościowej, który odpowie na zapotrzebowanie uczestników tego rynku i stanie się ona atrakcyjna nie tylko dla uczestników polskich, ale również - tak jak ma to miejsce w przypadku obrotu innymi towarami - dla podmiotów zagranicznych.

- Jak oceniacie Państwo polski rynek zbożowy w kontekście handlu na platformie? Jest na to gotowy?

Na to pytanie odpowie rynek. Jeżeli jest płynność na danym produkcie to możemy uznać, że rynek był gotowy na wprowadzenie tego produktu. Obecnie TGE uruchomiła możliwość zawierania transakcji na rynku spot (minimalny wolumen 25 ton) oraz w aukcjach po 250 ton. Jeżeli uczestnicy uznają, że propozycja jest właściwa to handel pszenicą w formule zaproponowanej przez TGE będzie się odbywał. Projekt jest w fazie pilotażu, zatem należy przyjąć, że zmiany wymuszone przez uczestników zostaną wprowadzone przez organizatora rynku, a zasady mogą się zmienić zgodnie z oczekiwaniami.

- Według Państwa przewidywań/informacji, kto będzie najczęściej handlował zbożem za pośrednictwem platformy (chodzi o aukcje min. 250 ton zboża)? 

W naszej ocenie obecna oferta aukcyjna skierowana jest do dużych przedsiębiorstw bądź gospodarstw rolnych oraz dużych odbiorców końcowych z branży rolno-spożywczej.

- Aktualnie handel na platformie jest praktycznie zerowy (choć pojawiła się pierwsza jaskółka - zapowiedziano aukcję na 14 maja). Jak oceniacie Państwo dlaczego tak się dzieje? Jakie są szanse - że ruszy w pełni? Kiedy?

Platforma żywnościowa jest nowym sposobem zawierania umów kupna/sprzedaży produktów, które odbywają się dzisiaj poza obrotem zorganizowanym. Od lat, transakcje zawierane są w sposób wypracowany przez kontrahentów. Platforma zmusza do zmiany przyzwyczajeń, a to wymaga czasu. Nie bez znaczenia jest zeszłoroczna susza oraz niefortunny okres uruchomienia nowego rynku. Covid-19 zmienił postrzeganie biznesu, uniemożliwił aktywne i bezpośrednie kontakty biznesowe, ograniczył możliwość bezpośredniego dotarcia do potencjalnych uczestników. Ważną rolę w rozpowszechnianiu wiedzy mają media, które w obecnej sytuacji zdominowały informacje o pandemii.
Projekt powstał z inicjatywy resortu rolnictwa, w ramach strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, przy współudziale wielu instytucji i jako taki ma odpowiedzieć na potrzeby uczestników rynku. Rynek rolno-spożywczy potrzebuje uczciwej wyceny produktów, transparentnego rynku, gwarancji rozliczeń. Giełda te rozwiązania proponuje. Miejmy nadzieję, że z upływem czasu rynek rolno-spożywczy zacznie się rozwijać, pojawią się nowi uczestnicy i nastąpi płynność, która jest gwarantem wyznaczenia obiektywnej ceny produktu zarówno na giełdzie, jak i poza nią.

- Dziękuję za rozmowę