ONZ przyznała, że nie ma alternatywy dla obecnego porozumienia zbożowego w przypadku wycofania się z niego Rosji po 18 maja - donosi portal The Voice of America.
Nie ma planu B dla Morza Czarnego. Jest Morze Czarne. Nie możemy poruszyć morza, ani przesunąć Bosforu – powiedział wprost rzecznik ONZ Stephane Dujarric.
Czy Rosja wycofa się z umowy zbożowej?
Rosja wciąż zapowiada wycofanie się z zawartego z ONZ i Turcją porozumienia zbożowego, jeżeli jej żądania nie zostaną spełnione. Szantaż głodem ma wymóc na Zachodzie zniesienie przynajmniej części sankcji, nałożonych na Rosję po agresji na Ukrainę. Chodzi przede wszystkim o restrykcje dotyczącego eksportu rosyjskiego zboża i nawozów, oraz włączenie państwowego banku rolniczego Rossielchozbank do światowego systemu SWIFT.
Umowa zbożowa i rosyjskie groźby
Te żądanie wysunął 11 maja br. minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Sergiej Wierszynin. Oświadczył on, że Moskwa musi chronić interesy narodowe, w tym interesy producentów rolnych i producentów nawozów. Tymczasem obecna umowa przynosi korzyści jedynie drugiej stronie.
Inicjatywa, która przynosi jednostronne korzyści, nie może być uznana i potwierdzona przez wszystkich – powiedział Wierszynin.
- Rosja dużo i bez przeszkód eksportuje. Sprzedaje obecnie więcej zboża i nawozów, niż przed inwazją na Ukrainę. Rosyjskie groźby dotyczą pieniędzy i władzy. Im bardziej Rosja utrudnia ukraiński eksport, tym wyższe ceny otrzymuje za własne zboże, a jednocześnie osłabia Ukraine – stwierdziła w miniony czwartek na konferencji prasowej ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield.
Włoski strajk
Rosja już kilkakrotnie groziła wycofaniem się z porozumienia Black Sea Grain Initiative po 18 maja br., gdy upływa termin jego obowiązywania. Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że choćby 10-miesięczna dalsza umowa pomogła obniżyć światowe ceny żywności i umożliwić dotarcie żywności do krajów rozwijających się. Ostatnie rozmowy wielostronne w tej sprawie odbyły się w dniach 10-11 maja 2023 r. w Stambule i nie przyniosły pełnego konsensusu, choć strony zadeklarowały dalszą prace nad porozumieniem. Minister spraw zagranicznych Turcji stwierdził wówczas, że widzi szanse na przedłużenie umowy przynajmniej o kolejne dwa miesiące. W tym tygodniu nie przewidziano dalszych negocjacji w związku z umową zbożową.
Strona ukraińska już od dłuższego czasu skarży się na rosyjskich inspektorów, którzy maksymalnie spowalniają odprawę statków z ukraińskim ziarnem w portach czarnomorskich, co przypomina reguły "strajku włoskiego". W efekcie wielu importerów zrezygnowało z ukraińskiego zboża na rzecz tańszego - rosyjskiego.
Komentarze