Dwóch mieszkańców Zamojszczyzny padło ofiarami internetowych oszustów. Jeden z nich chciał sprzęt uprawowy, drugi - kontener hakowy do transportu gruzu.
Pierwsza ofiara oszustów to 24-letni rolnik, który na portalu ogłoszeniowym znalazł agregat uprawowy za 31 tys. zł. Maszyna miała być używana i sprowadzona z Niemiec. Zainteresowany szybko podjął decyzję o zakupie i przelał 10 tys. zł zaliczki na konto sprzedawcy. Resztę, zgodnie z umową, miał zapłacić przy odbiorze. Następnego dnia 24-latek dowiedział się, że sprzęt już przywieziono do Polski i umówił się na jego odbiór.
Sprzedający zastrzegł jednak, że wyda maszynę dopiero wtedy, gdy pieniądze zostaną zaksięgowane na jego koncie. Nabywca, by nie jechać na próżno, zdecydował się przelać resztę pieniędzy. Niestety, po dokonaniu przelewu kontakt z oferentem się urwał, a maszyna dotąd nie została dostarczona nabywcy.

Czytaj więcej
Ciężarówka wioząca kurczaki wjechała w domOszust podszyty pod firmę
10 tys. zł stracił z kolei 48-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego, który zakupił przez internet kontener hakowy. Mężczyzna również wpłacił pieniądze na wskazane konto. Kiedy jednak pojechał do firmy w Zamościu po odbiór towaru, okazało się nic tam nie wiedzą o tej transakcji, a kontenera na sprzedaż nie posiadają. Okazało się, że oszust wykorzystał dane firmy tworząc fałszywe ogłoszenie.
"Robiąc zakupy przez Internet zachowajmy ostrożność i nie działajmy pochopnie. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie sprawdźmy wiarygodność sprzedawcy. Przeczytajmy opinie na jego temat. Decydujmy się na zapłacenie za towar przy odbiorze. Zwłaszcza, jeśli za produkt musimy zapłacić większą kwotę pieniędzy." - radzą policjanci, którzy poszukują teraz oszustów.
Komentarze