Do końca roku Finlandia kontynuuje swoją prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Stało się już tradycją prezydencji, że w jej trakcie wszyscy ministrowie rolnictwa, odbywają wspólne, nieformalne spotkanie, by doprecyzować kierunki polityki rolnej na następne lata.
Obecny czas jest szczególny, gdy przyjrzymy się jak wiele zadań jest do przeprowadzenia, m.in. kształtowanie założeń i podział finansów w nowej odsłonie Wspólnej Polityki Rolnej, przyszłość sektora rolno-spożywczego związana z brexitem, czy porozumieniem mercosur oraz dalszy rozwój i modernizacja unijnego rolnictwa w dobie kryzysu klimatycznego.
Pekka Pesonen, wskazuje w tych tematach na znaczącą rolę przyszłego, unijnego komisarza ds. rolnictwa. Czekamy również na to, jaką rolę w tych tematach odegra Janusz Wojciechowski, przyszły unijny komisarz ds. rolnictwa. Razem z nim chcemy iść w tym samym kierunku, zarówno przy planowaniu budżetu i podziale finansów w nowej Wspólnej Polityce Rolnej, jak i przeprowadzeniu brexitu. Czekamy na spotkanie z nim. W każdym razie, chcemy, by wymagania względem rolnictwa były bardziej elastyczne, dopasowane do warunków klimatycznych, w jakich są prowadzone gospodarstwa, w różnych krajach UE.
Kolejnym zagadnieniem, niosącym ze sobą obawy dla unijnego sektora rolno-spożywczego jest wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - Ważne jest to, że temat brexitu, to nie tylko ustanowienie warunków dalszej wymiany handlowej. Wyjście Wielkiej Brytanii z grupy unijnej, to dla Finlandii, ale myślę, że dla całej Wspólnoty temat dalszego utrzymania siły ekonomicznej ale i militarnej. Szczerze liczę tutaj na konstruktywny dialog – mówił Pesonen.
- Nie sądzę, że możemy przygotować się na wszystkie konsekwencje jakie niesie ze sobą brexit. Pozwólcie, że podkreślę jeszcze raz, będą pewne negatywne niespodzianki. Chcemy współpracować, nadal prowadzić wymianę handlową. Mimo wszystko, uważam, że ta sytuacja uderzy w sektory produkcji w poszczególnych krajach. Myślę, że jest to czas, gdy każdy z krajów musi na nowo zbudować sobie swój własny rynek. Sytuacja jest nieco podobna do rosyjskiego embarga. Do dzisiaj udało nam się odtworzyć ¾ wartości, którą wówczas straciliśmy – podkreślił Pesonen.
Komentarze