Jak donosi portal rmf24.pl, w Holandii i Belgii wykryto, że dopuszczono do sprzedaży w sklepach mięso, zawierające bakterie listeriozy. W wyniku spożycia takiego mięsa zmarły już 3 osoby. Jak twierdzą media, z tego samego powodu ciężarna kobieta urodziła martwe dziecko.
W Holandii sprawa dotyczyć ma aż 130 różnego rodzaju wyrobów mięsnych, w Belgii zaś przypadki zatruć wywołane zostały spożyciem pieczeni wołowej pakowanej w plastrach. Na holenderskiej liście znalazły się: filety z kurczaka, kiełbasa oraz boczek. Skażone produkty miały termin przydatności do spożycia do połowy października.
W aferze chodzi o produkty holenderskiej firmy przetwórstwa mięsnego z Aalsmeer. Belgijska agencja bezpieczeństwa żywności AFSCA oskarża, iż nie została zgodnie z przepisami UE uprzedzona o niebezpieczeństwie przez holenderskiego odpowiednika, czyli urząd ds. bezpieczeństwa żywności AFSCA. Belgijskie służby w specjalnym komunikacie wzywają władze Holandii, aby poinformowały o sytuacji i ujawniły szczegóły. Wyroby wspomnianego producenta sprzedawane są też w Niemczech. Jak spekulują media, nie można wykluczyć, że właśnie zatrucie bakterią listerii było tam przyczyną śmierci 2 osób.
Bakterie Listeria monocytogenes występują powszechnie w środowisku naturalnym - w wodzie i glebie. Cechą charakterystyczną Listeria monocytogenes jest zdolność do namnażania w temperaturze lodówki. Zjedzenie skażonej bakterią żywności wywołuje chorobę zwaną listeriozą, która zagraża głównie osobom starszym, kobietom w ciąży, noworodkom oraz osobom z obniżoną odpornością. Zakażenie przebiega w sposób inwazyjny i może wywoływać takie objawy jak: posocznica, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia mózgu, zapalenie wsierdzia, zapalenie stawów, zakażenie kości, zapalenie otrzewnej, gałek ocznych lub zapalenie płuc.
Komentarze