14-latek z Libiąża został ranny podczas czyszczenia grantów z czasów II wojny światowej, które znalazł w lesie – podał rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń. Chłopiec jest w szpitalu.
W masywie leśnym w Chrzanowie nastolatek znalazł trzy granaty karabinowe odłamkowe FLAC 38 produkcji niemieckiej. Jako pasjonat rzeczy pochodzących z II wojny światowej postanowił je wyczyścić. Jeden z granatów wybuchł. Eksplozja była na tyle silna, że skorodowane odłamki okaleczyły ciało chłopca i powbijały się w ściany garażu.
- Od rana policjanci wspólnie z żołnierzami z 16. Batalionu Powietrzno-Desantowego z Krakowa przeszukują teren kompleksu leśnego, by sprawdzić, czy nie ma tam kolejnych niewybuchów - poinformował Sebastian Gleń.
W przypadku podejrzenia, że odnaleziony przedmiot może być niewypałem lub niewybuchem należy powiadomić policję. Nie wolno takiego przedmiotu poruszać, przemieszczać lub przenosić i najlepiej wykorzystując podręczne środki oznaczyć miejsce jego znalezienia.

WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)