Rzecznik wojewody Edyta Wrotek poinformowała, że woda zalała trzy gospodarstwa we wsi Nowakowo (woda wdarła się do domów i budynków gospodarczych na wysokość 40 cm), zagrożone jest też jedno gospodarstwo we wsi Kępa Rybacka.

- Mieszkanka jednego z gospodarstw ewakuowała się do sąsiadów, inni nie chcą na razie opuszczać domów - powiedziała Wrotek.

Zamknięty jest most pontonowy w miejscowości Nowakowo.

W związku z poważną sytuacją zagrożenia powodziowego wojewoda warmińsko-mazurski ogłosił w sobotę alarm przeciwpowodziowy na terenie powiatu elbląskiego i utrzymał stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie miasta Elbląg i powiatu braniewskiego.

Jak poinformowała Wrotek, w samym Elblągu straż pożarna zabezpieczyła ulice: Panieńską, Warszawską, Kotwiczą, Radomską i Grochowską. Na ul. Panieńskiej i Bulwarze Zygmunta Augusta ułożono zapory napełniane wodą oraz worki z piaskiem na długości 250 m, broniąc kampingu, siedziby prokuratury oraz straży granicznej. Na ul. Grochowskiej i Kotwiczej ułożono łącznie 50m wału z worków. Dodatkowo zabezpieczono studzienki burzowe, układając 200 worków z piaskiem.

60 worków z piskiem ułożono także we Fromborku przy ul. Rybackiej - tam woda podchodzi do domu wielorodzinnego. We Fromborku przy bosmanacie nadbudowano groblę układając 800 worków z piaskiem.

W 20 miejscach zlokalizowanych w trzech województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim i zachodniopomorskim przekroczone są stany alarmowe - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. W działaniach udział bierze ponad 300 strażaków.

- W tej chwili nie możemy mówić o powodzi, ale o lokalnych zalaniach i podtopieniach. Nie ma w tej chwili żadnego zagrożenia dla ludzi, nie była przeprowadzana jakakolwiek ewakuacja ludzi i zwierząt, niemniej sytuacja może nie jest krytyczna, ale jest poważna i powoduje zaangażowanie sporego potencjału ratowniczego, ale po to jesteśmy, staramy się pomagać - powiedział Frątczak.

Działania strażaków polegają przede wszystkim na zabezpieczaniu przy pomocy worków z piaskiem i specjalnych rękawów przeciwpowodziowych budynków i innych obiektów przed zalaniem, a także wypompowywaniu wody z zalanych terenów i obiektów.

W woj. warmińsko-mazurskim najtrudniejsza sytuacja jest na Wyspie Nowakowskiej, gdzie stan wody się podnosi i obecnie wynosi ponad 6,6 m. Na miejsce jadą 22 jednostki straży pożarnej, w tym ponad 100 strażaków.

Służby meteorologiczne alarmują, że silny północno-zachodni wiatr powodujący cofkę ma zacząć słabnąć dopiero jutro.